Tego lata na mapie designu pojawia się punkt, którego nikt się nie spodziewał – a każdy powinien odwiedzić. Pomiędzy kultowymi kempingami Chałupy 6 a Ekolaguną, gdzie wiatr miesza zapach sosnowego lasu z neoprenem i słoną bryzą, rozgościł się Summer Club hlonda6 – efemeryczny pop-up w formie artystycznej instalacji, która redefiniuje pojęcie letniego koncept store’u.
Wakacyjny modernizm
Wygląda jak modernistyczny basen, ale w środku nie ma wody – są rzeczy. Stylowe, odważne, wybrane z czułością. Zamiast witryn – błękitna, immersyjna przestrzeń zaprojektowana przez Magdę Zabierzowską, zrealizowana we współpracy z marką Tubądzin. To nie jest sklep. To zjawisko estetyczne, które mogłoby powstać na Capri albo w Palm Springs, ale wydarza się tu, na krańcu Półwyspu Helskiego.
Tubądzin – marka, która od lat zmienia polskie wnętrza poprzez świadome wzornictwo – tym razem wchodzi w wakacyjny tryb. Ale nie traci stylu. Przestrzeń pop-upu została wykończona płytkami z nadchodzącej kolekcji Pastele Malwiny Konopackiej – radosnej, graficznej, przewrotnej. Gładki denim zestawiony z cytrynową fugą przypomina lody z dzieciństwa. A żółta drabinka? To ukłon w stronę Memphis Milano i uśmiech w stronę Sofii Coppoli.
Pop-up w morskim kontenerze
Umieszczony w przekształconym morskim kontenerze, pop-up zachwyca niebanalną formą i nieoczywistym wnętrzem – stylizowanym na modernistyczny basen. W środku: zamiast wody selekcja od hlonda6 – concept store’u znanego z balansowania na granicy designu, sztuki i zabawy. Od podłóg po meble, wszystko zostało zatopione w soczystym, czystym błękicie i rozświetlone promienistymi akcentami koloru słońca. – wszystko dobrane tak, aby zamiast sezonowej pamiątki zostawić emocję, wspomnienie i pretekst do opowieści. Dla dzieci, dorosłych, estetów i lekkoduchów.
Summer Club hlonda6 to butik, który bardziej się przeżywa, niż odwiedza. Każdy detal – od kafelków po światło – zaprojektowany jest z myślą o zmysłach, a nie tylko funkcji. To wakacyjna pocztówka 3D, do której można wejść. Przestrzeń, która nie narzuca się, ale zaprasza – do zdjęcia, rozmowy, zachwytu.
W czasach, gdy sezonowe instalacje bywają tylko tłem do selfie, ten pop-up to coś więcej. To opowieść o nowym modelu myślenia o wakacyjnych doświadczeniach: zamiast plastiku – design z charakterem. Zamiast banału – rzeczy z pomysłem i historią.
Zobacz również:
- Pierwsza wystawa architektury dla dzieci we wrocławskim Muzeum Architektury
- Dzieci budują własny świat z szyszek i patyków. Zobacz projekt Nami nami
