W przeciwieństwie do wielu XIX wiecznych artystów Edouart Manet pochodził z bogatej i ustosunkowanej rodziny. Pozwoliło mu to bez przeszkód skupić się na malarstwie, nie martwiąc ani o sytuację finansową, ani o zlecenia na obrazy. Jeden z najważniejszych prekursorów impresjonizmu zostawił po sobie bogaty dorobek o bardzo zróżnicowanej tematyce, a jego dzieła osiągają dzisiaj cenę milionów dolarów.
Edouard Manet – biografia artysty
Édouard Manet urodził się 23 stycznia 1832 roku w Paryżu w zamożnej, arystokratycznej rodzinie. Jego ojciec Auguste Manet piastował wysokie stanowisko w Ministerstwie Sprawiedliwości, natomiast matka, Eugénie Désirée Fournier, skoligacona była ze szwedzką rodziną królewską (jej ojcem chrzestnym był książe, przyszły król Szwecji, Karol XIII). Nic więc dziwnego, że przed młodym Edouardem stawiano bardzo wysokie wymagania.
Przyszły artysta nie przepadał jednak za nauką i nie miał szans na zostanie prawnikiem jak jego ojciec. Bardziej pociągała go sztuka. Już w młodym wieku wuj chłopca odkrył drzemiący w nim talent do rysunku. Chcąc spełnić marzenia rodziców, Manet w 1847 roku zdawał do Wyższej Szkoły Morskiej. Nie dostał się jednak do niej. Wziął udział w półrocznym rejsie do Rio de Janeiro mającym go przygotować do kariery w marynarce, jednak przedsięwzięcie przyniosło odwrotny skutek.
W 1850 roku postanowił zostać artystą i zaczął uczęszczać na kursy prowadzone przez Thomasa Couture’a. Nauka trwała sześć lat, w czasie których Édouard Manet kopiował dzieła wielu wielkich mistrzów, ale zaczął również wypracowywać swój niepowtarzalny styl. W wieku 24 lat otworzył własne studio. Jego pierwszym ważnym dziełem był „Pijący absynt”, które chciał wystawić na Salonie Paryskim. Obraz został jednak odrzucony. Tylko jeden z dwunastu członków komisji głosował za jego pokazaniem. Artysta nie zraził się niepowodzeniem i w 1861 zaprezentował na kolejnym Salonie dwa dzieła – „Portret Monsieur and Madame Manet” oraz „Hiszpańskiego śpiewaka”. Drugie płótno spodobało się jury i otrzymało wyróżnienie. Dwa lata później Edouart Manet po raz kolejny wziął udział w wystawie, prezentując swój najsłynniejszy obraz „Śniadanie na trawie”. Kontrowersyjne dzieło wywołało skandal wśród konserwatywnych Paryżan i oczywiście nie zostało wyróżnione.
Jury Salonu w 1863 nie dopuściło do prezentacji ponad 2/3 nadesłanych obrazów. Cesarz Napoleon III postanowił dać szansę niedocenionym artystom i zorganizował dla nich dodatkową wystawę – Salon Odrzuconych. Jednak jego goście potraktowali prezentację raczej jako okazję do niewybrednych żartów. Krytycy byli szczególnie złośliwi w stosunku do dzieł Maneta, który jednak nie załamał się, a wprost przeciwnie – na kolejnym Salonie w 1865 pokazał jeszcze bardziej prowokacyjny obraz. Mowa tu o „Olimpii”, płótnie przedstawiającym nagą prostytutkę, która prowokacyjnie spogląda na odbiorcę. Dzieło rozjuszyło krytyków i publiczność do tego stopnia, że trzeba było chronić je przed zniszczeniem przez wzburzonych gości. Artysta po tych wydarzeniach udał się w podróż do Hiszpanii, ale po dwóch latach po raz kolejny próbował swych sił na Salonie oraz Wystawie Światowej w Paryżu. W obu przypadkach jego obrazy zostały odrzucone przez jury. Zbudował więc własny pawilon, w którym mógł prezentować swoje prace. Przedsięwzięcie zakończyło się jednak finansową porażką.
Lata siedemdziesiąte przyniosły wiele doniosłych wydarzeń w życiu artysty. Wziął udział w obronie Paryża przed Prusakami, stoczył pojedynek na szpady z krytykiem i przyjacielem Louisem Edmondem Durantym, namalował obraz, który wreszcie zdobył wielką popularność wśród Paryżan. Było to płótno zatytułowane „Le Bon Bock” (Szklanka dobrego piwa), przedstawiające mężczyznę, cieszącego się fajką i szklanicą piwa. Pokazane na Salonie Paryskim 1873 wkrótce stało się popularne, a jego reprodukcje pojawiły się w sklepach z pamiątkami.
W 1874 roku Manet, który od dziesięciu lat uważany był za przywódcę impresjonistów i który pomagał im również finansowo, po raz pierwszy udał się w plener ze swoimi wyznawcami. Malowali w miejscowości Argenteuil, gdzie powstało kilka bardziej radosnych i świetlistych dzieł malarza. Wśród nich „Brzegi Sekwany w Argenteuil”, „Monet pracujący na swojej łodzi” oraz „Argenteuil”. Następne lata upłynęły na nieudanych próbach wystawienia dzieł na kolejnych edycjach Salonu. Wreszcie w 1877 Edouart Manet namalował kolejny skandalizujący portret kurtyzany Henrietty Hauser – „Nana”. Jury oczywiście odrzuciło obraz. Wystawiono go później w oknie prywatnej galerii, co o mało nie skończyło się zamieszkami.
Przez całe swoje życie Edouart Manet starał się przekonać sam siebie, że dokonał w życiu właściwego wyboru. Jego nieustanne próby zyskania uznania w oczach poważnych krytyków i publiczności miały umocnić go w przekonaniu, że sztuka warta była poświęcenia prawniczej kariery, na którą nalegał ojciec twórcy. Nagroda nadeszła pod sam koniec życia artysty. W 1881 roku na kolejnym Salonie pokazany został obraz „Ucieczka Rocheforta” przedstawiający ucieczkę Victora Henriego Rocheforta z niewoli w Nowej Kaledonii. Krytycy nareszcie docenili pracę malarza, nagradzając go medalem drugiej klasy. Podobnych, równorzędnych medali przyznali aż osiem, nie nagradzając nikogo najwyższymi laurami. Rok później artysta po raz ostatni próbował podbić serca publiczności wspaniałym dziełem „Bar w Folies-Bergère”, tym razem nie zyskał jednak uznania. Ostatnie miesiące życia spędził w domu, malując martwe natury. Zmarł 30 kwietnia 1883 roku w wieku zaledwie 51 lat.
Édouard Manet – najważniejsze obrazy
Śniadanie na trawie (1863)
Obraz przedstawiający nagą, wyzywającą kobietę siedzącą z dwoma elegancko ubranymi mężczyznami podczas pikniku w podparyskim lasku, wywołał skandal. Pokazano go na Salonie Odrzuconych, gdzie spotkał się z wściekłym atakiem krytyki. Manet lubił prowokować publiczność, walcząc z panującą w XIX-wiecznym Paryżu hipokryzją. Nagość w sztuce była tematem tabu, natomiast codzienne kontakty z prostytutkami nie były niczym niestosownym. Artysta jeszcze wielokrotnie malował obrazy, które wywoływały furię wśród dwulicowych wyższych sfer.
Olimpia (1863)
Jeszcze większe oburzenie wywołał akt kobiecy „Olimpia”. Jednak tym, co najbardziej rozsierdziło publiczność, była nie sama nagość, a wyzywające spojrzenie modelki otoczonej atrybutami świadczącymi o jej profesji. Biżuteria, symbolizujący namiętność kot, zsuwający się ze stopy pantofelek oraz orchidea we włosach wskazywały jednoznacznie na profesję leżącej kobiety. Dodatkowo tytuł nawiązywał do potocznego określenia prostytutek, jakiego używano w tym czasie w Paryżu. Podobnie jak „Śniadanie na Trawie” również ten obraz wzorowany jest na obrazach Tycjana.
Bar w Folies-Bergère (1882)
Ostatnie wielkie dzieło, które namalował Edouart Manet. Na pierwszym planie znajduje się pracująca za barem kelnerka Suzon, otoczona elementami tworzącymi kompozycję w kształcie piramidy. Tło obrazu stanowi wielkie lustro, w którym odbija się wnętrze baru i pijący w nim goście. Odbicie samej postaci Suzon przeczy prawom optyki i stanowi zagadkę dla odbiorców obrazu. Do dzisiaj nie wiadomo, czy Edouart Manet stworzył je celowo, czy pracował w domu na podstawie niedokładnego szkicu.
Koncert w ogrodzie Tuileries (1862)
Zbiorowy portret Paryżan bawiących się w Ogrodach Tuileries jest przykładem zerwania Maneta z realizmem i zainteresowania lżejszą tematyką. Autor umieścił na nim tłum mieszkańców miasta, wśród których znalazło się wielu jego krewnych i znajomych, między innymi brat Eugène Manet i przyjaciel Charles Baudelaire. Nie zabrakło także samego twórcy, którego znajdziemy przy lewej krawędzi płótna.
Rozstrzelanie cesarza Maksymiliana (1868)
Płótno pokazuje moment rozstrzelania Cesarza Meksyku Maksymiliana przez rewolucjonistów. Był to moment kończący krótki żywot, powstałego dzięki francuskiej interwencji państwa. Ciemne barwy i dramaturgia dzieła wzorowane są na pracach Francisca Goi. Sam obraz ze względu na niepoprawne politycznie przesłanie nie mógł być pokazywany we Francji Napoleona III.
Bal maskowy w operze (1873)
Bal maskowy był corocznym wydarzeniem towarzyskim, na którym spotkać można było śmietankę towarzyską Paryża. Z racji swojego pochodzenia również Manet brał w nim udział. Obraz jest kolejnym przykładem krytyki dwulicowości ówczesnych elit. Bal znany był jako miejsce spotkań z kobietami lekkich obyczajów i różnego rodzaju ekscesów. Uważny widz z łatwością zauważy u góry obrazu nogi cyrkowej akrobatki zabawiającej panów w cylindrach. Niektórzy twierdzą, że płótno odrzucono podczas Salonu, ponieważ wiele szacownych obywateli rozpoznało na nim swoje postacie.
Jeanne (Wiosna) (1881)
Pierwszy z planowanej serii obrazów przedstawiających alegorię pór roku. Edouart Manet zdążył namalować jedynie dwa z nich (drugi to Jesień). Portret przedstawia Wiosnę jako elegancko ubraną Paryżankę dzierżącą w ręku parasolkę. Przedstawiono ją na tle żywej, wiosennej zieleni. W 2014 roku obraz zakupiło Muzeum Paula Getty w Los Angeles za sumę ponad 65 milionów dolarów.
Portret Émila Zoli (1868)
Zola był jednym z pierwszych, którzy docenili talent Maneta. Napisał na jego temat bardzo pochlebny artykuł, w zamian za co malarz stworzył jego pełen symboli portret. Pisarza przedstawiono siedzącego za biurkiem, na którym stoi kałamarz, z książką w ręku. Obok leży artykuł o Manecie, na ścianie widoczna jest też reprodukcja „Olimpii”, „Triumfu Bachusa” Velazqueza oraz japońska rycina Utamaro. Postać Zoli namalowana jest za pomocą płaskich plam kolorystycznych, natomiast elementy tła zawierają dużo więcej szczegółów.
Zobacz również: