Monika i Michał zgłosili się do pracowni WMA Design z rzutem mieszkania o powierzchni 70m2, w jednej z nowych inwestycji w Warszawskiej dzielnicy Gocław. Mieszkanie składało się z salonu i osobnej kuchni, dwóch sypialń, łazienki i toalety.
Otwarcie kuchni na salon wydawało się idealnym rozwiązaniem na powiększenie przestrzeni i wpuszczenie do niej większej ilości światła dziennego, tym bardziej, że okna mieszkania w większości wychodzą na piękny zielony park i jeziorko, przy którym deweloper usytuował kameralną inwestycję. Dzięki czemu, salon i kuchnia stały się jednym pomieszczeniem przedzielonym jedynie funkcjonalnym półwyspem. Przestrzeń ta została ubrana w szarość, czerń i biel, podkreślone dodatkowo drewnem, pojawiającym się nie tylko na podłodze i stole, ale również jako siedzisko w strefie wejściowej do mieszkania. Motyw drewna został również wykorzystany jako sam kształt w formie wieszaków -drzew, na których nie tylko właściciele, ale również w przyszłości ich córka będą mogli wieszać kurtki czy klucze.
W sypialni właścicieli ponownie zagościło drewno – tym razem jako mała toaletka z wysuwanymi szufladami wzbogacona o lustro z obustronnym oświetleniem na całej wysokości łóżka, dzięki któremu makijaż zawsze wyjdzie idealnie Za wezgłowiem łóżka projektanci zaproponowali beton w formie wykonanych na miejscu elementów klejonych do ściany. Całość uzupełnił błękit zasłon z nocnym oświetleniem ukrytym za maskownicą karnisza.
Toaleta została podzielona pomiędzy sypialnię, a łazienkę. Część powierzchni dawnej toalety została połączona z sypialnią i zajęła ją szafa wykonana pod zamówienie. Łazienka zyskała pozostały dodatkowy metraż, dzięki któremu zmieścił się tam nie tylko duży prysznic i toaleta, ale również długa umywalka umożliwiająca korzystanie z niej dwóch osób jednocześnie. Monika i Michał lubią poznawać Azję, dlatego w tym pomieszczeniu pojawił się azjatycki motyw nawiązujący do ich podróży. Tradycyjny motyw łączy się w tym pomieszczeniu z szarością w formie płytek heksagonalnych i ponownie drewna.
Warto tu wspomnieć, że pralka w większości mieszkań ulokowana w łazience, została przeniesiona przez projektantów do zabudowy stolarskiej w korytarzu, w której odpowiednio zapewniono wentylację i wyciszono, co pozytywnie zaskoczyło właścicieli.
Mieszkanie z ograniczonego zamkniętymi pomieszczeniami, stało się otwarte i widne, sprawiając wrażenie o wiele większego niż w rzeczywistości, natomiast właściciele zyskali sporo miejsca na zdjęcia i pamiątki z zagranicznych wypraw.