Daniel Libeskind – światowej sławy architekt, teoretyk architektury, projektant wielu wspaniałych budynków, w tym Muzeum Żydowskiego w Berlinie, uznany miłośnik dekonstruktywizmu, a także łodzianin żydowskiego pochodzenia i akordeonista. Obywatel świata związany z kilkoma krajami i tworzący swoje dzieła w wielu miastach świata. Jego fascynującą historię poznasz w artykule poniżej!
Historia zaczyna się w Łodzi…
Libeskind urodził się 12 maja 1946 roku w Łodzi. Jego rodzice byli Żydami, którym udało się przetrwać koszmar wojny. Od najmłodszych lat interesował się muzyką, grając na akordeonie. Instrument kojarzony zwykle z biedakami i ulicznymi grajkami pozwolił mu zainteresować się sztuką, a ta architekturą.
Z Izraela do Stanów zjednoczonych
Po jedenastu latach Daniel Libeskind wraz z rodziną przeniósł się do Izraela. W czasie krótkiego pobytu w tym kraju nadal studiował muzykę, mieszkając z bliskimi w jednym z kibuców Pobyt w nim wpłynął na późniejsze zainteresowanie architekta związkiem architektury z przyrodą i ekologią.
W 1959 roku rodzina Libeskinda przeniosła się do Nowego Jorku, gdzie w 1965 Libeskind ukończył Bronx High School of Science i w tym samym roku uzyskał obywatelstwo amerykańskie.
Nauka architektury
Przygoda Daniela Libeskinda z architekturą zaczęła się na nowojorskim Cooper Union for the Advancement of Science and Art, gdzie studiował pod okiem Johna Hejduka. Libeskind uzyskał dyplom architekta w 1970 roku. Cztery lata później skończył studia podyplomowe z historii i teorii architektury na angielskim Uniwersytecie w Essex.
Ważnym okresem w karierze architekta były lata 1978-1985, kiedy to był dziekanem Instytutu Architektury na Cranbrook Academy of Art w Michigan. W późnych latach osiemdziesiątych związał się z Mediolanem, gdzie założył Architecture Intermundium – prywatną szkołę, w której sam wykładał architekturę.
Muzeum Felixa Nussbauma
Przez kilka lat Daniel Libeskind zajmował się teorią i nauczaniem architektury. Dopiero w wieku 52 lat doczekał się realizacji swojego pierwszego projektu – Muzeum Felixa Nussbauma (Felix Nusbaum Haus) w niemieckim Osnabruck. Reakcje krytyki były skrajnie odmienne. Jedni uznali projekt za prawdziwą perłę, inni wyrywali włosy z głowy nad jego dekonstruktywistyczną koncepcją.
Muzeum Żydowskie w Berlinie
Sławę wybitnego architekta przyniósł mu jednak inny budynek – spektakularny projekt Muzeum Żydowskiego w Berlinie. Daniel Libeskind wygrał w 1989 roku międzynarodowy konkurs na projekt nowego skrzydła w berlińskim muzeum. Jego projekt przedstawia bryłę nawiązującą kształtem do ściętej gwiazdy, zbudowanej z trójkątów i zygzakowatych linii.
Fasada wyłożona jest blachą cynkową poprzecinaną nieregularnymi liniami okien. Na zewnątrz znajduje się złożony z 48 betonowych słupów Ogród Wypędzenia. Całość przesycona jest symbolizmem robiącym kolosalne wrażenie.
Sukces projektu Muzeum w Berlinie spowodował znaczny wzrost zainteresowania architekturą Daniela Libeskinda. Od początku XXI architekt nieustannie projektuje kolejne budynki. Jego prace można podzielić na kilka głównych nurtów.
Dekonstruktywizm w natarciu
Pierwsze z nich to projekty kolejnych muzeów w różnych miejscach na świecie. Chociaż znacznie różniące się od siebie, to jednak łatwo rozpoznawalne, stworzone w charakterystycznym stylu polsko-amerykańskiego architekta.
Charakteryzują się nietypowymi bryłami, wyrastającymi z powierzchni gruntu pod zadziwiającymi kątami. Pełne niepokojącej dla oka geometrii, skośnych krawędzi i wstrętu dla kątów prostych. Wyposażone w wąskie okna, które również odchylają się od osi, cechują się całkowitą pogardą dla symetrii.
Wśród nich najważniejsze to Muzeum Żydów w San Francisco (1998-2008), położone w Manchesterze Imperial War Museum North (1997-2001), Duńskie Muzeum Żydów w Kopenhadze (2001-2003) czy elementy w Muzeum Historii Wojennej w Dreźnie (2001-2011).
Wieżowce jak skrzydła
Daniel Libeskind znany też jest z projektów wysokich wieżowców, przypominających swoją formą metaforyczne skrzydła uniesione do nieba. Budynki te charakteryzują się smukłym kształtem, odchyleniem od pionu i łagodnie zaokrąglonymi liniami.
W roku 2011 zakończono budowę kompleksu Reflections at Keppel Bay w Singapurze. Zespół budynków składa się z łagodnie nachylonych sześciu szklanych wież, z których najwyższa ma 160 metrów wysokości. W tym samym roku oddano do użytku cztery wieżowce w koreańskim Busan. Klaster nazwany Haeundae I’Park sięga ponad 270 metrów, a najwyższy budynek w nim ma 72 piętra. Podobny, dynamicznie zwężający się ku górze kształt ma kolejny projekt Daniela Libeskinda. Wysoki na 205 metrów wieżowiec L Tower (znany też jako Libeskind Tower) z Toronto, który otwarto w 2015 roku.
Jednak najsłynniejszym projektem architekta jest jego wizja przedstawiająca odbudowę zniszczonego w zamachu 9/11 World Trade Center w Stanach Zjednoczonych. Stworzył on plan całego kompleksu nowych wieżowców i pomników upamiętniających tamte tragiczne wydarzenia. Główna, wysoka na 471 metrów wieża One WTC jest również jego dziełem.
Nie tylko architektura
Daniel Libeskind nie skupia się tylko na architekturze gigantycznych budynków. Znaczną część jego pracy stanowią projekty zespołów rzeźb i pomników, chociażby Life Electric z włoskiego jeziora Como. Zainteresowania artysty sięgają też sfery projektów przedmiotów użytkowych. Spod jego ręki wyszły komplety mebli, elementy oświetleniowe, a nawet komplet szachów zaprojektowany dla Swarovskiego.
Polskie akcenty
W pracy wielkiego architekta nie zabrakło akcentów polskich. W ostatnich latach Daniel Libeskind często gościł w naszym kraju, projektując kilka budynków. Najsłynniejszym z nich jest projekt apartamentowca Złota 44 w Warszawie. Budynek ma kształt orlego skrzydła sięgającego nieba. Najwyższy wieżowiec mieszkalny w Polsce posiada 52 piętra i 192 metry wysokości.
W rodzinnej Łodzi przedstawił koncepcję Bramy Miasta – najważniejszego budynku Nowego Centrum Łodzi, witającego przyjezdnych wychodzących z Dworca Fabrycznego. Nie została ona niestety zrealizowana. Podobnie jak Łódź Architecture Center, bardzo odważny i awangardowy projekt, który jednak nie do końca pasował do okolicznej tkanki miejskiej. Specjalna Strefa Detalu to ostatni z projektów łodzianina, który być może doczeka się wreszcie realizacji.
Twórca zapadający w pamięć
Daniel Libeskind jest z pewnością jednym z największych i najbardziej rozpoznawalnych architektów naszych czasów. Słynne budynki, które zaprojektował, wyznaczyły nowe standardy postrzegania geometrii przestrzeni i przyniosły mu wiele międzynarodowych nagród, prestiżowych wyróżnień i uznanie na całym świecie. Nie brakuje oczywiście głosów krytycznych – w końcu dekonstruktywizm nie jest stylem „grzecznym” ani łatwym w powszechnym odbiorze. Niezależnie jednak od tego, czy się lubi, czy nie lubi dzieła tego artysty, z pewnością na długo pozostają one w pamięci.
Zobacz również: