Trudno znaleźć biznes, którego jeszcze obecnie nie ma na rynku. A jednak Annie Mazurek, założycielce Franzo Rattan udało się wpaść na pomysł, którego jeszcze nikt do tej pory nie urzeczywistnił. Wszystko dzięki intuicji i zamiłowaniu do Indonezji gdzie powstają rattanowe meble.
Pomysł na meble rattanowe okazał się strzałem w dziesiątkę. Od czego właściwie się zaczęło?
Franzo Rattan to efekt podążania za intuicją. Kiedy podejmuję wybór, nie wchodzą w grę kompromisy. Zaczęło się od rattanowego łóżeczka vintage, które chciałam zakupić dla mojego syna Franka. Poszukiwania nie były łatwe, ale upór się opłacił. Kiedy Franio z niego wyrósł i chciałam je sprzedać, zupełnie naturalnie wpadł mi do głowy pomysł na rattanowe meble vintage dla dzieci. Okazało się, że to była absolutna nisza w Polsce i jestem pierwsza, mimo że tego wcześniej nie planowałam. Zaczęłam sprowadzać meble vintage.
Odkrywałam różne rodzaje plecenia, jakość wykonania, niepowtarzalność wzorów. Te meble, mimo kilkudziesięciu lat, prezentowały się wspaniale. Miały charakter, były wygodne i świetnie wykonanie przez renomowane europejskie fabryki. Kiedy rodzina pytała ”kto to kupi?”, ja poznawałam pierwszych klientów, którzy okazywali się bardzo ciekawymi ludźmi i mieli niesamowite wnętrza. To było niezwykle inspirujące i motywujące. Dość szybko zauważyłam, że vintage ma wiele ograniczeń, dlatego chciałam więcej rattanu. Więcej wzorów, możliwości, rodzajów plecenia, większej dostępności produktów, współpracy z projektantami.
Dlaczego Indonezja?
Indonezja, w której dzisiaj powstają nowe kolekcje mebli Franzo, była w moim sercu zawsze. Podróż na Jawę, gdzie pośród zielonych pól ryżowych, wyplatane są meble, wiązała się z niezapomnianymi emocjami. Były łzy w oczach, adrenalina. Fakt, że nasze przedmioty powstają właśnie tam, ma dla marki ogromne znaczenie. To miejsce bardzo bogate kulturowo. Tu prawie każdy jest artystą.
Twórczość dzieje się na zapleczu każdego domu, teatr na ulicach to codzienność, a świadomość estetyki widać w najdrobniejszych szczegółach. Indonezja inspiruje do twórczego życia, pełnego swobody, bliskości natury, spokoju, sztuki obecnej w naturalny, bezpośredni sposób. Przedmioty, które powstają w tak wyjątkowym miejscu, noszą w sobie całą tę niezwykłą, bardzo pierwotną energię.
Skąd pomysł na nazwę marki Franzo Rattan?
Franzo to początki imion moich dzieci: 5-letniej Zosi i 3-letniego Franka. To oni podarowali mi najważniejszy przystanek w życiu. Macierzyństwo to kosmiczny czas, kobieta odkrywa swoją naturalną i wielką siłę. Mnie ta podróż zaprowadziła do rattanu.
Zdradzisz nam, co składa się na wyjątkowość rattanu i tworzonych z niego mebli?
Rattan jest niezwykłym naturalnym surowcem. Pochodzi z palmy rotangowej, która rośnie w Azji Południowo-Wschodniej. Jest mocny, lekki, plastyczny i wytrzymały. Plecenie pozwala uzyskać dynamikę. Powstaje mebel, na który można patrzeć jak na rzeźbę. Z czasem nabiera pięknej szlachetności, dzięki czemu jest ponadczasowy. Jest też jednym z najszybciej rosnących surowców wykorzystywanych do produkcji mebli. Jego pnącza osiągają długość nawet 240 metrów.
To bardzo ważne, żeby korzystać dziś z surowców świadomie i rozważnie, z troską o naszą przyszłość. Meble z rattanu są ręcznie wyplatane przez rzemieślników. Kiedy obserwowałam Indonezyjczyków przy pracy, byłam zauroczona, z jakim szacunkiem i znajomością surowca traktują rattan. Jest w tym uważność, spokój, medytacja. Dzięki temu każdy przedmiot nosi w sobie energię osoby, która go tworzy. Proces jest pracochłonny, a na samym końcu, kiedy rattan jest opalany ogniem, cały przedmiot może stanąć w ogniu przez chwilę nieuwagi. Czas i znajomość techniki sprawiają, że produkt, który trafia w nasze ręce, nie jest zwykłym meblem, ale ma sobie coś bardzo autentycznego i pięknego.
Stoi za nim człowiek, który w wykonanie dla nas mebla włożył serce, pracę i znajomość rzemiosła przekazywaną z pokolenia na pokolenie. Ręczne wykonanie to największy atut mebli Franzo z naturalnego rattanu. Trwałość surowca i ponadczasowość sprawiają, że te rzeczy mogą iść z nami całe życie i być przekazywane następnym pokoleniom.
Jakie jeszcze inspirujące rzemiosło wykonuje się na tych terenach?
Kultura Indonezji, w której powstają nasze meble to ocean inspiracji. Idąc np. do fabryki batiku czy ikatu możemy obserwować kobiety, które tkają materiały tradycyjnymi technikami i farbują naturalnymi barwnikami. Przyglądając się takiemu procesowi produkcji, przedmiot, który oglądamy finalnie, ma inną wartość. Jego niedoskonałość jest znakiem indywidualności. Konkretny wzór to tożsamość i oznacza przynależność do danego regionu.
Mam poczucie, że otaczając się w domu przedmiotami, które powstają tradycyjnymi, rzemieślniczymi metodami, wybieramy bardziej świadome życie. Nie gromadzimy przypadkowych rzeczy, a te które mamy, są dla nas na tyle cenne, że chcemy je przekazywać z pokolenia na pokolenie. Chcę, żeby nasze meble z rattanu tworzyły otoczenie, które będzie inspirujące i w którym będzie się chciało fajnie żyć i robić ciekawe rzeczy. Estetyka ma znaczenie.
W słabych wnętrzach mniej jest energii do działania. A Franzo Rattan to zaproszenie do twórczego życia. Warto szukać czegoś autentycznego dla siebie. Czegoś co nas uzupełnia, albo z czym pozostajemy w twórczym dialogu.
Czym dla Ciebie jest dobrze zaprojektowany produkt?
Dobrze zaprojektowany produkt powinien spełniać swoje funkcje. Dobrze, że coraz rzadziej myślimy w kategoriach „ozdabiania” przedmiotami przestrzeni, a pozwalamy im na ich własną indywidualność i życie. Najbardziej nie lubię, jak oczekuje się od przedmiotu, że będzie uniwersalny i będzie do wszystkiego pasował. Uważam, że cudownie jak nie do końca pasuje, ale za to ma własny wyraz i dynamikę. Dlatego na przykład uwielbiam szezlong Salome.
Dobrze zaprojektowany produkt ma swoją wartość i tu dochodzimy do kluczowej kwestii. Cena a jakość – jak to połączyć?
Dlaczego w ogóle chcieć to łączyć? Raczej może łączyć to na poziomie wnętrz – są przedmioty, które mogą być wystarczająco dobre i nie kosztować wiele. Są też takie, w które chcemy zainwestować więcej, bo wiemy, że mają dla nas większą wartość. Cena wynika nie tylko z jakości, lecz ze względu na proces produkcji. Dla niektórych wysoka jakość generuje produkt idealny, bezbłędny. Dla mnie jakość to niepowtarzalność, historia powstania i nie należy jej mylić z luksusem.
Czy myślisz czasem o marce w kontekście osiągnięcia sukcesu?
W ogóle nie myślę w tych kategoriach. Chciałabym dać naszym klientom możliwość obcowania z przedmiotami, które noszą w sobie jakąś historię i opowieść, nadają otoczeniu znaczenie. Słucham intuicji i chcę z uwagą przyglądać się Indonezji, w której powstają nasze meble. Wszystko, co ważne jest tam.
Czego możemy spodziewać się w przyszłości od marki Franzo Rattan?
Wkrótce pojawi się kolejna rattanowa kolekcja. Czas rattanu w Polsce dopiero nadchodzi. To bardzo ekscytujący moment. Przygotowuję też projekt mebla z naturalnego rattanu ze świetnymi projektantkami, które od dawna podziwiam.
Zobacz również:
- Designerskie lampy marki Sielacz – rozświetl swoje wnętrze
- SALAK studio – wyjątkowe meble i akcesoria do wnętrz