W londyńskiej Royal Academy of Arts można podziwiać wystawę pod tytułem: „Entangled Pasts 1768-now”. To właśnie tutaj znalazły się dzieła brytyjskich gigantów sztuki, takich jak Joshua Reynolds, John Singleton Copley, Hew Locke, Yinka Shonibare, Lubaina Himid i Sonia Boyce. Największe wrażenie robi jednak imponująca „Ostatnia Wieczerza” Tavaresa Strachana. Przyjrzyjmy się jej bliżej!
„Ostatnia Wieczerza” w nowoczesnej odsłonie
Imponujące dzieło znajduje się na dziedzińcu i to co, w pierwszej kolejności zapiera dech w piersiach, to fakt, że jest to naturalnej wielkości nowoczesna odsłona legendarnego dzieła Leonarda da Vinci. W tej wersji motywy stricte renesansowe zostały zastąpione obrazem czarnoskórych naukowców, aktywistów, artystów oraz innych, równie wybitnych postaci.
Stworzenie tego dzieła zajęło Strachanowi aż cztery lata. Wśród postaci można znaleźć tutaj abolicjonistkę Harriet Tubman, aktywistów Marcus Garvey i Marsha P. Johnson, pielęgniarkę Mary Seacole oraz piosenkarkę i autorkę tekstów Sister Rosetta Tharpe. Co ciekawe, Tavares Strachan w miejscu Jezusa, umieścił byłego cesarza Etiopii, Haile Selassie. Jego postać natomiast zajęła miejsce Judasza Iskarioty.
Strachan posługuje się symboliką, by reinterpretować narracje historyczne. Satelita orbitujący wokół Ziemi to hołd złożony Robertowi Henry’emu Lawrence’owi, czarnoskóremu astronaucie, natomiast neonowy, ludzki szkielet to symbol wkładu Rosalind Franklin w naukę. Co ciekawe, artysta kontynuuje również długą tradycję ukradkowego przemycania autoportretu w tworzonych przez siebie dziełach.
Kulinarna odsłona „Ostatniej Wieczerzy” Strachana
W „Ostatniej Wieczerzy” Strachana, podobnie jak w oryginale, kluczową rolę odgrywa rytuał jedzenia. Dzieło skłania również do tego, aby pochylić się nad tym, że prosty, aczkolwiek znaczący rytuał sprzyja budowaniu relacji. Artysta chciał więc podkreślić w ten sposób istotę zarówno małych kolacji, jak i dużych, rodzinnych biesiad. Jak wskazuje, jest to jeden z najważniejszych czynników ludzkiego doświadczenia.
Na stole znajdziemy między innymi afrykański ryż, suma, owoce chlebowca, kakao, kurczaka czy jabłko budyniowe. Co istotne, wszystkim potrawom można przypisać zarówno inspirację tradycjami afrykańskich tubylców, jak i symbolikę niepokojącego zniewolenia i niewolnictwa, które znamy z historii.
Artystyczny ukłon w stronę afrykańskiej kultury wizualnej
Do stworzenia swojego dzieła Strachan wykorzystał brąz pokryty złotem i czarną patynę. Można to potraktować jako hołd oddany afrykańskiej kulturze, a także ukłon w stronę tamtejszych rzemieślników, którzy opracowali pierwszą znaną metodę odlewania wosku traconego już w X wieku. Niektóre z najsłynniejszych dzieł z brązu powstały w Królestwie Beninu, obecnie Nigerii.
Złoto natomiast nawiązuje do zainteresowania Europejczyków wybrzeżem Afryki Zachodniej w XV wieku. Strachan zauważa, że materiał ten jest jednym z najliczniejszych zasobów naturalnych Afryki i bezsprzecznie kształtował jej historię i ludzi na przestrzeni czasu. Nie da się więc ukryć, że współczesna „Ostatnia Wieczerza” to dzieło przemyślane w każdym calu, które można podziwiać na wystawie Entangled Pasts do 28 kwietnia.
Zobacz również: Mieszkanie w stylu Wesa Andersona – dowiedz się, jak je urządzić | Nowy mural przy ul. Dąbrowskiego 341 w Poznaniu – WALLS FOR ART