Przyjemność z podróżowania po Polsce nie kończy się wraz z wakacjami. Wprost przeciwnie. Od kilku lat sezon letni ciągnie się do połowy października, gładko przechodząc w polską złotą jesień. To dobry czas na krótkie wycieczki weekendowe i w tygodniu, w wielu przypadkach trochę niższe ceny, możliwość rezerwacji na krótsze terminy, ale przede wszystkim wizyty w miejscach, które w wakacje zazwyczaj nie mają już wolnych pokoi. Portal Slowhop, specjalizujący się w turystyce doświadczeń i noclegach w klimatycznych pensjonatach i agroturystykach przygotował 5 propozycji wyjazdów, które zmienią oblicze typowej jesieni w Polsce.
Wypożycz hippie busa
Pamiętacie „ogórki”, „hippie vany” albo po prostu samochód, którym jeździła ekipa Scooby Doo? Ten rok należy do nich. Na rynku jest coraz więcej pasjonatów, którzy remontują volkswageny T2 i T3, zmieniając je w kolorowe kamper vany. Wszystkie modyfikacje mają na celu wygodny sen w nocy (podwójne łóżko szerokości całego samochodu) i postawienie go w dowolnym miejscu możliwie najbliżej natury.
Miłośnicy weekendów pod znakiem „van life” preferują dzikie lokalizacje, parkują w pierwszej linii do morza, w lasach, nad brzegiem jezior albo w górach i cieszą się z każdego poranka z kawą z “instagramowym” widokiem. Koszt wynajęcia zmodyfikowanego „hippie vana” to od 150 zł za dobę i 400 zł za weekend w zależności od wyposażenia. Najbardziej zaawansowane wersje mają wbudowane prysznice, toalety i kuchnie.
Jedź na glamping
Afrykańska idea połączenia campingu z czymś znacznie bardziej eleganckim zaczyna zdobywać coraz więcej zwolenników w chłodniejszym od Afryki kraju nad Wisłą. W ciągu ostatnich dwóch lat glampingi powstają jak grzyby po deszczu, nawet w tych regionach Polski, które uchodzą za najbardziej deszczowe. Zaczęło się od kultowej Glendorii na Warmii.
Namioty z drewnianą podłogą, prawdziwym łóżkiem, łazienką i toaletą cieszyły się zainteresowaniem już kilka lat temu. Do zwykłych namiotów dołączyły teraz namioty sferyczne, bańki, domki na drzewach, jurty i domki na wodzie. Wszystkie mogą być zaskoczeniem dla typowego użytkownika kempingu, bo oferują standard zbliżony do hotelowego. Koszt glampingu to od 200 zł do 400 zł za „domek”.
Baniowanie pod gwiazdami
Banie stają się koniecznym wyposażeniem klimatycznych miejsc w Polsce. Banie z gorącą wodą ustawione na zewnątrz to najbardziej romantyczna gwarancja obserwowania nieba w niezwykłych warunkach. Zwłaszcza, że z powodu zanieczyszczenia sztucznym światłem, gwiazdy widać wyłącznie w miejscach oddalonych od wielkich aglomeracji miejskich.
Podczas gdy w mieście wielkości Wrocławia da się w pogodną noc zobaczyć 200 gwiazd, w Izerskim Parku Ciemnego Nieba będą ich dwa tysiące! Jeśli do tego wyjątkowego widoku dołączy się kieliszek wina i gorącą banię – będzie o czym opowiadać przyjaciołom. Chyba że zabierze się ich ze sobą…
Turystyka spożywcza
Turystyka spożywcza nigdy nie miała lepszej prasy, a podróż po smaki stała się nie tyle czymś “przy okazji”, co celem wyjazdu. Podczas wakacji te najbardziej pożądane restauracje ze slowfoodem na Warmii i Mazurach pękają w szwach, a w znanych z wyjątkowych doświadczeń kulinarnych pensjonatach miejsca na wakacje kończą się już w maju. Jesienią większość takich miejsc nadal działa, nie ma w nich tłoku, a właściciele prezentują nowe karty, oparte na lokalnych i sezonowych składnikach.
Na legendarne już śniadania warto wybrać się do Starej Szkoły na Wzgórzach Dylewskich. Na obiadokolacje do Starej Szkoły w Piaskach pod Ełkiem. Na jesienną gęsinę wypada odwiedzić Dworek Tradycja na Pomorzu Zachodnim, świetną wariację na temat polskiej kuchni w jogowym wydaniu proponuje Zagroda Kuwasy, dodatkowo świetnie położona przy Biebrzańskim Parku Narodowym i oferująca słoiczki, chleby i sery z własnej spiżarni. Jesienią koniecznie trzeba umówić się na degustacje. Serów Zagrodowych w Ranczu Frontiera i cydrów w Kwaśnym Jabłku.
Wybierz się do Bookworm Cabin i czytaj książki
Do zeszłego roku bookworm cabin było tylko popularnym hashtagiem na instagramie. W lipcu, dzięki twórcom pierwszej w Polsce chatki do czytania książek, poziom czytelnictwa powinien raźnie ruszyć do góry. Chatka znajduje się 50 km od Warszawy i oprócz zapachu szyszek oferuje pięknie zaprojektowaną przestrzeń do czytania wraz z wyposażoną biblioteką i miejscem przy kominku. Mieszkańcy stolicy mogą wpaść tu prosto z pracy, spędzić w niej wieczór, a rano znów ruszyć do pracy. Bookworm Cabin przeznaczona jest dla par, ewentualnie par z psem. Koszt noclegu dla dwóch osób poza sezonem to 370 zł za noc.
Czym jest Slowhop.com
Slowhop to portal rezerwacyjny z wyselekcjonowanymi noclegami w butikowych hotelach, agroturystykach z designem i rodzinnych pensjonatach, a także przygodami organizowanymi przez pasjonatów. Portal łączy zalety platformy umożliwiającej bezpośrednie rezerwacje u gospodarzy i lekkość opisów typowych dla blogów. Kryterium, którymi kierują się założyciele Slowhop to: ciekawi gospodarze, slowfood i piękne wnętrza. To wszystko sprawia, że podróżowanie staje się prawdziwym doświadczeniem. Platforma koncentruje się na rynku polskim, choć można na niej znaleźć miejsca w Słowenii, na Litwie, w Portugalii i Hiszpanii.
Zobacz również: Jungle Bubbles – nocleg wśród wędrujących słoni | Collegia – sieć prywatnych akademików