Energetyczne, indywidualne i zaskakujące – takie wnętrze wymarzyli sobie właściciele 56-metrowego mieszkania w Gdańsku. Po pomoc w realizacji tej wizji zwrócili się do pracowni kleyna.design. Architektka Marta Kleyna stworzyła dla nich projekt, w którym nowoczesne rozwiązania harmonijnie łączą się z meblami z minionych epok oraz współczesnymi dziełami sztuki. Tym, co wyróżnia tę aranżację, są także nasycone i głębokie kolory. Eklektyczne mieszkanie dla pary sfotografował Adrian Kleyna.
Eklektyczne mieszkanie dla pary, która kocha kolory
Marta Kleyna zaprojektowała wnętrze 56-metrowego mieszkania w Gdańsku z myślą o dwóch osobach. Para pragnęła energetycznej aranżacji pełnej wyrazistych akcentów kolorystycznych i mebli vintage. Do założeń funkcjonalnych należało natomiast zachowanie oddzielnego pokoju, w którym znajdzie się gabinet do pracy zdalnej, oraz stworzenie wygodnej kuchni z dużym blatem ułatwiającym wspólne gotowanie. Praca architektki koncentrowała się na strefie dziennej oraz sypialni. Łazienka i toaleta przeszły jedynie drobne odświeżenie po poprzednich właścicielach, a gabinet został urządzony przez inwestorów we własnym zakresie.
Sypialnia i gabinet są ulokowane po stronie północnej, a strefa dzienna po południowej, dzięki czemu pozostaje ona długo doświetlona promieniami słońca. Aby zapobiec nadmiernemu nagrzewaniu i umożliwić właścicielom regulację ilości światła, architektka zadbała o mięsiste zasłony z granatowego welwetu. Odważną decyzją kolorystyczną było zestawienie ich z przeciwstawnym odcieniem oranżowej kanapy Optisofa. Wśród ciekawych barw nie sposób pominąć lawendę oraz szałwię, pojawiającą się na szafie w holu i kuchennej zabudowie. Wybrany odcień mebli miał korespondować z podłogą, a przy tym optycznie powiększać pomieszczenia.
Funkcjonalna kuchnia z oknem, czyli królestwo wspólnego gotowania
Tworząc eklektyczne mieszkanie dla pary, Marta Kleyna stanęła przed sporym wyzwaniem, jakim było zaprojektowanie estetycznej i funkcjonalnej kuchni na stosunkowo małym metrażu. Do głównych wymogów należało uwzględnienie wygodnej i w pełni wyposażonej przestrzeni roboczej, w której dwie osoby mogłyby wspólnie przygotowywać posiłki. Dodatkowo w dolnej partii zabudowy, oprócz zmywarki i piekarnika, musiała zmieścić się także pralka, na którą nie było miejsca w łazience. Możliwości aranżacyjne znacząco ograniczyło posadowienie okna, którego nie dałoby się zmienić bez ingerencji w elewację.
Finalnie rozwiązaniem okazało się zastąpienie kuchennego parapetu blatem z laminatu HPL o nietypowej grubości – jedynie 1,2 cm – i pogłębionej szerokości – 75 cm. Niestandardowe wymiary zapewniły wystarczającą powierzchnię roboczą, a wybrany materiał zagwarantował wytrzymałość i łatwość usuwania zabrudzeń. Laminat HPL został zastosowany zarówno na blacie, jak i na fartuchu, dzięki czemu wzmocniono efektowny kontrast między jej ciemnym odcieniem a szałwiową zabudową. Kompozycja zawdzięcza wizualną atrakcyjność dopracowanym detalom, takim jak ciemny zlew i kontakty, które „zlewają się” z blatem.
Meble DIY, vintage detale i polska sztuka współczesna w aranżacji mieszkania
Tym, co sprawia, że gdańskie mieszkanie wyróżnia się unikalnym stylem, jest eklektyczne wyposażenie. W projekcie znalazło się wiele elementów vintage, takich jak niemiecki wózek wyprodukowany przez manufakturę Bremshey & Co, pełniący funkcję miejsca na buty i klucze w przedpokoju. Stare meble zyskały nowe życie dzięki samodzielnym przeróbkom, czego przykładem jest komoda w salonie, stworzona we współpracy ze stolarzem, który wykonał lawendową wstawkę i przymocował wybrane wcześniej nóżki. Projektantka osobiście wyszlifowała i przemalowała również szafkę telewizyjną.
Wśród oryginalnych elementów nie sposób pominąć także PRL-owskiej szafy w wysokim połysku, znalezionej na OLX-ie. Mebel został wyeksponowany w sypialni, gdzie towarzyszy mu łóżko oraz małe biurko, pełniące funkcję miejsca do pracy i toaletki. Ozdobą stonowanej sypialni stał się morski obraz Aleksandry Skierskiej. W innych częściach mieszkania również znalazły się dzieła polskich artystów, takich jak Maciej Polak i Bartek Bajarczuk. Odważne połączenie współczesnej sztuki ze wzornictwem minionych epok, a także sprytne powielanie oryginalnych akcentów kolorystycznych sprawiło, że eklektyczne mieszkanie dla pary zyskało niepodrabialny charakter.
Zobacz również:
- Wnętrza domu w stylu quiet luxury – nowoczesna aranżacja w standardzie premium
- 50-metrowe mieszkanie we Wrocławiu – oaza dla Debory i Mateusza