Na warszawskim Żoliborzu możemy znaleźć wiele wyjątkowych domów i mieszkań. Taką przestrzenią jest również wnętrze zaprojektowane przez pracownię de AR, stworzone z myślą o trzyosobowej rodzinie. Łączy ono ze sobą elementy stylu nowoczesnego, vintage, a nawet skandynawskiego, przez co jest ponadczasowe. I właśnie na tym też zależało projektantom! Na tych 60 m2 udało im stworzyć lekki i swobodny klimat, który sprzyja odpoczynkowi.
Nowoczesne wnętrze z nutą vintage od de AR
Wnętrza tego 5-pokojowego mieszkania zostały zaprojektowane dla trzyosobowej rodziny. Najbardziej przypadną one do gustu zwolennikom minimalizmu i funkcjonalnych form. Inspiracją do stworzenia tego prostego, lecz eleganckiego wnętrza były spokojne, bezpretensjonalne formy oraz naturalne barwy ziemi. Dodatkowo projektanci z pracowni de AR zdecydowali się urozmaicić je elementami inspirowanymi polskim oraz skandynawskim retro-designem.
W ten sposób powstało wnętrze, w którym współczesne meble tapicerowane zostały połączone z tradycyjnym, drewnianym parkietem w jodłę, krzesłami barowymi rodem z lat 70. ubiegłego wieku czy kaflami typu zellige, przypominającymi rękodzieło.
Miało to być wnętrze niewymuszone, autentyczne. Takie, które nie jest na pokaz. Wnętrze, w które zapadasz się jak w miękką sofę i nie chcesz wychodzić. Takie, w którym odzyskujesz spokój po nerwowym dniu w pracy – mówi projektantka, Joanna Kowalczewska.
Optyczne powiększenie przestrzeni
Architekci stanęli przed zadaniem powiększenia części dziennej oraz kuchennej, zapewnienia jej lepszego doświetlenia oraz dostępu do balkonu, do którego pierwotnie dojście prowadziło z sypialni. Pomiędzy strefą dzienną a kuchnią została wydzielona strefa pośrednia w formie baru. To rozwiązanie z powodzeniem służy jako dodatkowy blat roboczy, przestrzeń do przechowywania czy miejsce do zjedzenia szybkiego śniadania, bądź wypicia drinka pod koniec dnia.
Sypialnie, które wcześniej były duże i nieustawne zostały zaprojektowane pod kątem faktycznych potrzeb właścicieli mieszkania. Wzbogacone zostały także o pojemne szafy wnękowe, które zapobiegają zagracaniu przestrzeni, same zajmując jej niewiele.
Najbardziej charakterystycznym punktem i to zaraz przy wejściu do mieszkania jest duża, podwieszana szafa w holu, z podświetleniem LED, które potęguje efekt „lewitacji”. Powstała w ten sposób przestrzeń pod zabudową przeznaczona została na buty, które po wsunięciu w nią nie sprawiają wrażenia bałaganu. Cała zabudowa w przedpokoju powstała we wnęce o głębokości niespełna 40 cm, a w jej wnętrzu zastosowano poprzecznie wysuwane wieszaki.
Dodatkowo w mieszkaniu powstała tzw. czarna ściana. Poprzez zastosowanie drzwi ukrytych uzyskano typowo ekspozycyjną powierzchnię pod obrazy. Abstrakcje w kolorze ziemi to akryle na płótnie autorstwa projektantki i malowane specjalnie pod te wnętrza.
Sprytne rozwiązania
W tak funkcjonalnym wnętrzu nie zabrakło także ciekawych rozwiązań. W kuchni znajduje się sporych rozmiarów, bo aż 2,5-metrowy półwysep kuchenny. W wysokiej zabudowie kuchni zastosowano otwierany do góry schowek na poziomie blatu, w którym klienci mogą ukryć np. ekspres do kawy lub mikrofalówkę.
W wyspie kuchennej od strony wypoczynkowej znajdziemy także ukrytą szafkę otwieraną na click, która została zlicowana z plecami wyspy. Z kolei blat został wykonany z ultracienkiego laminatu kompaktowego firmy Forner w odcieniu szarego betonu.
Zaś w malutkiej wnęce w sypialni znajdziemy kącik biurowy z miejscem na laptopa. W łazience projektanci stworzyli zamykaną wnękę na pralkę oraz suszarkę, oraz podwieszaną suszarkę na pranie ręczne. We froncie zostały zastosowane otwory wentylacyjne. Z kolei przestrzeń pozostała po montażu zestawu podtynkowego została zaaranżowana na zabudowę, w której mieści się dużo rzeczy. Pomimo małej głębokości, wynoszącej około 20 cm, chowa w sobie wszelkie detergenty, a w dolnej sekcji również szczotkę wc i papier toaletowy, pod który została wyfrezowana szpara we froncie.
Projektantom udało się stworzyć wnętrze, które pomimo zastosowania dość dużej ilości czarnych powierzchni jest lekkie i świeże w odbiorze, choć jednocześnie brak w nim wrażenia sterylności. To głównie zasługa oświetlenia – niemal wszędzie postawiono na ciepłą barwę światła. Jedynie stanowiska do pracy w kuchni czy przy komputerze oraz miejsce do robienia makijażu w łazience zostały oświetlone chłodniejszą barwą. Dzięki temu nawet na czarnej ścianie z obrazami maluje się ciepła, brzoskwiniowa poświata.
Produkty wykorzystane w projekcie:
Farby/tapety: Flugger
Podłoga: WOODCARE Parquet
Płytki na podłodze w łazience: Opoczno
Płytki czarne pod prysznicem: Equipe
Kinkiet nad sofą: DCW Editions
Kinkiety nad obrazami i plakatem, lampa stojąca przy fotelu, kinkiety nad łóżkiem: Chors
Armatura: Omnires
Blat kuchenny: Forner
Zlew kuchenny: Franke
Krzesła barowe: Take Me Home
Meble na wymiar: BELIF
Meble: Rosanero
Plakaty: Desenio
Projekt: Studio de AR | deararchitektura.wixsite.com/main
Zdjęcia: Joanna Kowalczewska
Zobacz również: Luksusowa aranżacja domu | Przytulny apartament w centrum stolicy