Stylowe wnętrze w kamienicy łączące w sobie ponadczasową klasykę z nowoczesnymi elementami? Całość aranżacji zbudowana niemal wyłącznie w oparciu o dwa kolory przewodnie? Pracownia KODO ziściła tę ideę w ciekawej odsłonie wrocławskiego mieszkania pod wynajem, zestawiając wysokie ściany pomieszczeń z nieszablonowymi rozwiązaniami wizualnymi! Zobacz wnętrze, w którym króluje szmaragd i złoto!
Magia koloru
We wszystkich pomieszczeniach, których aranżacji podjęli się architekci pracowni KODO, prym wiodą dwa kolory, sukcesywnie pojawiające się w każdym wnętrzu: mowa o bieli i odcieniach szmaragdu. W każdym wnętrzu zostały one nie tylko przedstawione w różnych, często nieoczywistych konfiguracjach, lecz dodatkowo zestawiono je z doskonale podbijającymi ich szlachetne tony wzorami i strukturami.
W połączonej z salonem kuchni mocny, zielono-szmaragdowy kolor pojawił się pod postacią frontów dwóch rzędów szafek oraz zawieszonych nad jadalnianym blatem prostych półek. Dzięki neutralnej bazie w postaci białych ścian, jasnej podłogi oraz krzeseł kolor ten nie przytłacza swoją obecnością, stając się swoistą dekoracją, której obecność dodatkowo uświetniona została tworzywem przypominającym biały marmur o szarych żyłach. Wzór ten zastosowany został na zarówno na blacie roboczym, jak i kuchennej wyspie, a także na ścianie pomiędzy górną i dolną zabudową.
Głęboki szmaragd obecny jest również w holu oraz sypialni. W tym drugim wnętrzu pokryto nim całą ścianę za wezgłowiem łóżka oraz kilka frontów szaf z obszernej zabudowy. Z kolei w korytarzu pomalowano nim wnękę przy drzwiach frontowych oraz – co może wydać się zaskakujące – sufit. Dzięki wysokiemu stropowi projektanci nie musieli obawiać się optycznego pomniejszenia i przytłoczenia całości, zyskując niebanalną dekorację przestrzenną.
Na to samo rozwiązanie zdecydowano się także w łazience, której sufit również skąpał się w szmaragdowych tonach. Zarówno on, jak i ściany pokryte do trzech czwartych wysokości prostymi, białymi kaflami tworzą idealne tło do wprowadzonej do wnętrza tapety z roślinnym motywem. To zastosowane na jednej ze ścian rozwiązanie wprowadza do łazienki nutę stonowanej ekstrawagancji, przełamując wszechobecną klasykę wystroju i minimalizm sprzętów.
Szmaragd i złoto w projekcie pracowni KODO
Biel i szmaragd, a także inne, mniej rzucające się w oczy tony obecne w aranżacji zostały podkreślone w wyjątkowo subtelny, choć efektowny sposób. Poza mięsistym materiałem kanapy, zasłonami, a także elementami marmuru uwagę przykuwają złote elementy obecne w każdym z pomieszczeń. Pracownia KODO zadbała o to, aby złoto nie stało się zbyt nachalne ani oczywiste, wybierając jedną z najlepszych metod do jego zastosowania – skupienie się na detalach. Tę szlachetną, królewską barwę mają ściśle określone części aranżacji, dzięki czemu sama obecność złota staje się nie tylko harmonijna, ale także przemyślana i rozplanowana.
Najistotniejszymi złotymi akcentami są wąskie, proste uchwyty, identyczne we wszystkich obecnych w mieszkaniu szafkach i komodach. Wprowadzenie takich samych elementów do każdego pomieszczenia okazało się strzałem w dziesiątkę, gdyż trudno o prostszy sposób na dodatkowe pokreślenie ciągłości przewodniej myśli aranżacji. Złoto pojawia się również pod postacią ram luster, klamek, armatur (zarówno w łazience, jak i w kuchni) oraz – co najistotniejsze – pod postacią wszystkich punktów świetlnych.
Finezyjne połączenie stylów
Choć ogólny wydźwięk aranżacji wrocławskiego mieszkania zrealizowanej przez pracownię KODO wydaje się czysto elegancki i niemal glamour, warto zwrócić uwagę na poszczególne elementy przełamujące ponadczasowy, stylowy klimat kamienicy. Zabieg swoistego „rozładowywania” eleganckiego projektu przeprowadzony został wyjątkowo umiejętnie, bazując głównie na dodatkach i elementach czysto dekoracyjnych.
Wspomniane wcześniej złote lampy, w kontekście całości wystroju, stają się eklektyczne, często przybierając bardzo nowoczesne, niemal futurystyczne formy – wszystkie zachowują jednak wspólny motywy kulistości, owali i graficznych, prostych linii oraz rozgałęzień. Kolejnymi klimatycznymi wtrąceniami są utrzymane w stylu retro łazienkowa armatura oraz deszczownica. Natomiast sypialnia – której centralnym punktem stało się duże łóżko z welurowym zagłówkiem – stała się również spokojnym miejscem do pracy dzięki umieszczeniu w niej nowoczesnego, niemal loftowego regału, a także minimalistycznego pulpitu oraz krzesła.
Salon mieszkania nie został pozbawiony typowo nowoczesnych rozwiązań. Sporą, otwartą przestrzeń podkreślają wysokie, typowe dla zabudowy kamienicznej okna, podkreślone długimi, sięgającymi ziemi kotarami w kolorze zimnego, wpadającego w szarość błękitu. Całości kompozycji dopełnia klasyczna, prostokątna szafka RTV (swoją konstrukcją odpowiadająca kształtowi sąsiadującej z nią wyspy kuchennej) oraz dwa stoliki kawowe w formie białych, ażurowych koszy o okrągłych cienkich blatach.
Realizacja mieszkania we wrocławskiej kamienicy z pewnością pozostaje jednym z najbardziej charakterystycznych i godnych zapamiętania projektów pracowni KODO. Architekci udowodnili, że za pomocą dwóch uzupełniających się barw przewodnich można stworzyć w pełni kompletne, eleganckie wnętrze, które – dzięki nienachalnym, łatwym do ewentualnej wymiany elementom dekoracyjnym – pozostanie atrakcyjnym na wiele lat, niezależnie od zmieniającej się mody.
Projekt: KODO | kodo.pl
Zobacz również: Krakowskie wnętrze w stylu eklektycznym | 45-metrowe czarno-białe mieszkanie