Co wynikło ze spotkania pracowni FABRYK-ART z odważnym inwestorem, który pragnął nietuzinkowych rozwiązań? Przekonaj się, zaglądając do wnętrz 60-metrowego mieszkania zlokalizowanego w Nysie, w budynku dawnej słodowni. To właśnie tam industrialna surowość spotkała się z mieszanką wyrazistych kolorów oraz eleganckimi dodatkami. Architekci Agata i Maciej Ferenc postawili na nieoczywiste zestawienia. Wszystko po to, aby wnętrze odzwierciedlało osobowość właściciela – artysty, miłośnika roślin i prawdziwego pasjonaty. Butikowo-loftowe mieszkanie florysty sfotografował Mikołaj Dąbrowski.
Aranżacja z artystyczną duszą – butikowo-loftowe mieszkanie florysty w Nysie
Za każdym nietuzinkowym wnętrzem kryje się inwestor otwarty na rozwiązania odbiegające od utartych schematów i bieżących trendów. Właścicielem mieszkania w Nysie jest Sylwester – wrażliwy artysta z zamiłowaniem do roślin, zajmujący się szeroko pojętą florystyką. Duetowi z pracowni FABRYK-ART udało się stworzyć aranżację, która w nieoczywisty sposób wyrażałaby tę pasję. Kluczową rolę w projekcie odegrały harmonijne kompozycje zarówno barw, jak i faktur, a pośród ciemnych kolorów znalazło się także miejsce na odrobinę kojącej zieleni.
Większość klientów na pierwszym miejscu stawia wygodę, a w kwestii stylu trzyma się dość bezpiecznych rozwiązań. Dla Sylwestra estetyka była jednak niezwykle ważna. Zgromadził on sporo własnych inspiracji, oscylujących między stylem loftowym, a zmysłową elegancją i zdobnością stylu glamour, czy momentami nawet kiczem. Rolą architektów było wyłuskanie spośród nich sedna i stworzenie spójnej aranżacji, odzwierciedlającej zamiłowanie inwestora do piękna. Dzięki temu, że zostali oni obdarzeni dużym zaufaniem i otwartością, mogli sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa wychodzącą poza schemat.
Mieszkanie w budynku dawnej słodowni – jak zachować industrialny charakter historycznego wnętrza?
Na unikalny charakter, który wyróżnia butikowo-loftowe mieszkanie Florysty, składa się już sama lokalizacja. Znajduje się ono w XIX- wiecznej, ceglanej słodowni w Nysie, zaadaptowanej na nowoczesne apartamenty. Deweloper zdecydował się zachować oryginalne żeliwne słupy oraz łukowe stropy. Pierwotnie miały one być pokryte tynkiem, jednak dzięki temu, że Sylwester nawiązał kontakt z pracownią na bardzo wczesnym etapie, udało się uzgodnić z deweloperem, że cegła pozostanie odkryta. Ta decyzja wyraźnie zdeterminowała industrialny charakter całego projektu.
Aby wyeksponować piękno ceglanych stropów, konieczna była wieloetapowa praca, obejmująca czyszczenie, rekonstrukcję ubytków oraz usunięcie nadmiaru fug i resztek zmurszałego tynku. Stanowiła ona dla ekipy remontowej niemałe wyzwanie. Finalnie czerwono-pomarańczowy odcień stworzył we wnętrzach niezwykle ciepły klimat. Płomienny kolor został skontrastowany z ciemnymi ścianami. W tym miejscu warto podkreślić odwagę inwestora – nie każdy zdecydowałby się na to, aby wszystkie ściany w mieszkaniu pokryć tak mocnymi barwami.
Ciemne kolory w sypialni i strefie dziennej – niestandardowa paleta barw i faktur
W strefie dziennej, łączącej salon z kuchnią, króluje grafitowa czerń, będąca doskonałym tłem dla jasnych mebli i zasłon. Oprócz kompletu wypoczynkowego we wnętrzu znalazł się też aneks z owalnym stołem oraz wolnostojąca zabudowa z lodówką i piekarnikiem. To jedyny mebel, który został wystylizowany za pomocą gzymsu oraz ramiaków na frontach. Tym, co go wyróżnia, jest też przepiękny zielony kolor. Stanowi on nawiązanie do wykonanej na zamówienie tapety z malarską grafiką przedstawiającą drzewa, którą umieszczono na ścianie TV z ażurową meblościanką i ukrytymi drzwiami do sypialni.
Sypialnię wyróżnia nietuzinkowy odcień intensywnego kobaltu. Na jego tle wyeksponowano grafitowe łóżko z dużym, tapicerowanym wezgłowiem. Powyżej znalazła się również niezwykle oryginalna dekoracja ścienna wykonana z weluru. Za przesuwnymi drzwiami z ryflowanym przeszkleniem ukryto pojemną garderobę. Miejsce na funkcjonalną zabudowę znalazło się też w małym przedpokoju. Tam ukryto pralkę i suszarkę, dzięki czemu udało się odciążyć nowoczesną czarną łazienkę. Butikowo-loftowe mieszkanie florysty stanowi świetny przykład na to, że drapieżna i mocna estetyka może iść w parze z funkcjonalnością.
Projekt: Agata i Maciej Ferenc – FABRYK-ART
Zdjęcia: Mikołaj Dąbrowski – instagram.com/mikolaj_dabrowski_
Zobacz również:
- Elegancja na ostatnim piętrze: odkryj 45-metrowe mieszkanie we Wrocławiu
- 55-metrowe mieszkanie w Krakowie pełne figlarnych smaczków