Czy umiłowanie spokoju i prostoty może pasować do kreatywnych pomysłów i głowy buzującej od wzorów i barw? Jak połączyć klasykę, ukochaną przez jednego z domowników z ekstrawagancką naturą drugiego? Z mocy przeciwieństw powstał styl Avant Basic – zobacz jego słoneczną odsłonę w gdyńskim mieszkaniu!
Własne cztery kąty
Zapraszamy Cię do mieszkania Anny – architektki i współwłaścicielki pracowni Lekka Forma – które zaprojektowała dla siebie i swojego męża Piotrka. Ich pierwsza nieruchomość znajduje się w najbardziej przyjaznym mieście w Polsce – w Gdyni, na nowym, spokojnym osiedlu. Choć wiedzą, że nie zostaną tu na zawsze, chcieli uczynić ze swojego pierwszego lokum przyjemne dla obojga miejsce do pracy i odpoczynku.
– Mieszkanie wybraliśmy z myślą, że będzie to miejsce na najbliższych kilka lat, a w przyszłości wynajmiemy je np. innej młodej parze. Po latach tułaczki po cudzych lokalach mieliśmy dość szarych, neutralnych rozwiązań, typowych dla rynku najmu. Jako architektka wnętrz miałam od samego początku głowę pełną różnych pomysłów. Równocześnie zależało mi, aby mój mąż także miał swój wkład w urządzanie naszych pierwszych czterech kątów – tak, abyśmy oboje dobrze się w nich czuli – opowiada Anna.
Klasyka i ekstrawagancja
Po wielu nocnych rozmowach i zderzaniu pomysłów dwóch kreatywnych głów, małżeństwo doszło do pierwszych porozumień. Jednym z nich był pomysł, aby w mieszkaniu było kolorowo, a mocne akcenty zapadały w pamięć. Piotr dał Ani główne wytyczne do projektu: marzył o pomarańczowej kanapie, kojarzącej się z ulubionym serialem pary: “Friends” oraz oczami wyobraźni widział tapetę z motywem dżungli, z dużą ilością zwierząt. Architektka stanęła przed nie lada wyzwaniem, aby swoją wiedzę oraz osobiste zamiłowanie do spokojniejszych barw i rozwiązań połączyć z wyjątkowymi oczekiwaniami męża i żeby znaleźć odpowiednie miejsce dla tych dwóch specyficznych elementów.
Pojawił się przy okazji jeszcze jeden problem – częściowy daltonizm męża. Jako że nie jest on w stanie zobaczyć różnic między niektórymi barwami, Ania musiała nagłowić się, aby zaproponować mu takie kolory, które w jego osobistym odbiorze nie będą szare i nijakie. Brzmi jak zadanie niemożliwe? Nie dla architektki Lekkiej Formy!
Łazienka, w której liczy się detal
– Projekt był na mojej głowie, ale każdy wybór kolorów mebli, farb, tapicerek potwierdzałam z Piotrem, aby ostatecznie wybrać takie, które w pełni widział. Najtrudniejsze okazało się spełnienie jego marzenia o dżungli – nie ze względu na brak miejsca, ale barwy tapet, dostępne raczej w przygaszonych odcieniach, które dla osób z daltonizmem zlewają się w jedną masę. Ostatecznie wybraliśmy grafikę marki Wonderwall, która ma mocny, nasycony zielony kolor oraz spełniania założenie o dużej ilości zwierząt – opowiada projektantka.
Tapeta została zaplanowana na całej ścianie w łazience. Wesoły wzór odbija się w dużym lustrze tak, że jest widoczny z każdej strony łazienki. Grafika ma sporo detali – można się jej przyglądać bez końca i nadal nie dostrzec wszystkich schowanych w liściach zwierząt. Jako że był to pierwszy element wykończenia łazienki, podłogę uzupełniono geometrycznym różowym wzorem, a pozostałe ściany beżowymi płytkami z fakturą przypominającą wapień. Łazienka jest zdecydowanie nietypowa – z jednej strony kojarzy się z relaksującym SPA, z drugiej zaskakując tapetą i kolorystycznymi detalami.
Salon w kolorach wakacji
W salonie stanął narożnik o intensywnie pomarańczowej tapicerce, wybranej przez Piotra. Otwarty salon sprawia, że mocny kolor widoczny jest natychmiast po wejściu do mieszkania. Pozostałe elementy są więc bardziej stonowane i spokojne. Na zabudowy stolarskie Anna wybrała odcienie ciepłej szarości oraz beże. Podłoga to naturalny ciepły dąb, wykończony lakierem, który świetnie sprawdza się również w kuchni. Drzwi z klasycznym frezowaniem w białym kolorze dobrze pasują zarówno do salonu, jak i do pozostałych pomieszczeń.
W salonie pomarańcz uzupełniają dodatki w kolorze pastelowego różu oraz odcienie niebieskiego. Drobne kamyczki w różowym kolorze są również na kamiennym blacie, który świetnie sprawdza się podczas gotowania. Odpowiednie proporcje między neutralną bazą na stałych zabudowach, klasyczną podłogą, drzwiami, a mocnymi akcentami, mimo użycia kilku kolorów w całym mieszkaniu, łączą się w spójną całość.
Eleganckie wyciszenie
Sypialnia miała być miejscem wyciszenia, więc jako jedyne pomieszczenie nie posiada mocnych elementów kolorystycznych. Ściany zostały pomalowane ciemną granatową farbą – dzięki temu, po zasłonięciu grubych zasłon, można zaciemnić pomieszczenie również w ciągu dnia. Ściana za łóżkiem posiada efekt 3D za sprawą sztukaterii, przyklejonej w formie pionowych pasów. Podobne elementy zostały również zastosowane na przesuwnych frontach szafy, która kryje garderobę na całej szerokości ściany.
Szewc bez butów chodzi?
Mieszkanie Anny Habeckiej jest zdecydowanym zaprzeczeniem słynnego powiedzenia o szewcu, który chodzi bez butów. Nie tylko wzięła ona pod uwagę swoją wiedzę i osobiste upodobania, ale też specyficzne oczekiwania i możliwości poznawcze partnera. Zadbała o każdy detal – nawet tak drobny, jak klamkę, frez czy uchwyty – aby stworzyć przytulne miejsce, idealne do codziennego życia. Gdyński lokal z pewnością wyróżnia się w portfolio Lekkiej Formy i jest jej powodem do dumy!
Wybrane marki wykorzystane w projekcie:
Tapety: Wonderwall
Podłoga: Jawor Parkiet
Płytki: Atlas Concorde wzór wapienia, Equipe Ceramicas na podłodze oraz nad blatem
Armatura: GRB
Meble: stół Paged, krzesła Fameg, narożnik Gala Collezione, łóżko Senpo, stoliki nocne Kartell Oświetlenie: w salonie i korytarzu Ummo, lampa stojąca LoftLight, w łazience Chors
Projekt: Lekka Forma Pracownia Projektowa | facebook.com/lekka.forma/
Zdjęcia: Inkadr Natalia Kaczmarek | inkadr.pl
Zobacz również: 39-metrowe mieszkanie w Gdańsku dla mężczyzny na wózku | 49-metrowe mieszkanie na Pradze Północ dla artystycznej duszy