Break in Classic 2025 – 5 tysięcy gości w barokowym pałacu. Spektakl!

Break in Classic 2025 – relacja - foto Grzesiek Mart

Pierwsza edycja festiwalu Break in Classic, która odbyła się w dniach 15–17 sierpnia 2025 roku w malowniczym parku otaczającym barokowy Pałac Bielińskich – siedzibę Muzeum Wnętrz w Otwocku Wielkim – na długo pozostanie w pamięci miłośników piękna jako jedno z najważniejszych wydarzeń muzycznych mijającego lata.

Break in Classic 2025 – spektakularny sukces nowego, międzynarodowego festiwalu muzycznego Dębicza i Orlińskiego

Trzydniowe święto muzyki, o nowatorskiej formule, wymarzone i wykreowane przez dyrektorów artystycznych – światowej sławy artystów Jakuba Józefa Orlińskiego i Aleksandra Dębicza, którzy jednocześnie pełnili rolę charyzmatycznych konferansjerów – od samego początku wzbudzało ogromne zainteresowanie. Większość karnetów i biletów została zarezerwowana już w pierwszych tygodniach sprzedaży! Ostatecznie festiwal przyciągnął blisko 5 tysięcy osób i zakończył się zapierającym dech w piersiach Grande Finale. Zachwycona i wzruszona publiczność okrzyknęła wydarzenie spektakularnym sukcesem, a organizatorzy już dziś zapowiadają kolejną edycję – latem 2026 roku, w tym samym magicznym miejscu.

Break in Classic 2025 – relacja - foto Grzesiek Mart
Break in Classic 2025 – relacja

Klasyka w odświeżonej odsłonie

Gdzie hip-hop spotyka Bacha, a metal dźwięczy w głosie Królowej Nocy? Choć tej ostatniej arii nie usłyszeliśmy, wielu wyobrażało sobie Aphrodite Patoulidou właśnie w tej roli – pod wpływem reprodukcji jej hipnotyzujących obrazów, które – podobnie jak płyty artystów i festiwalowe gadżety – były dostępne do zakupu podczas festiwalu. To tylko jeden z wielu elementów artystycznego święta, a niektóre doprawdy trudno opisać słowami, jakich doświadczyły tłumy zakochanych w pięknie uczestników festiwalu, które opuszczały Otwock Wielki jednocześnie nasycone i spragnione kolejnych, zaskakujących muzycznych doświadczeń z cyklu Break in Classic.

Break in Classic 2025 – relacja - foto Grzesiek Mart
Break in Classic 2025 – relacja

„Kochamy klasykę, bo odnajdujemy w niej prawdziwe życie – ze wszystkimi jego odcieniami. I życie, i muzykę trzeba chłonąć po swojemu: otworzyć się na ciekawość, pytania, wzruszenia i radość. Czy trzeba być do tego przygotowanym, znać zasady? Nie! Wystarczy być gotowym na ekscytację. To ona napędzała nas podczas tworzenia Break in Classic” – podkreślają pomysłodawcy i dyrektorzy artystyczni festiwalu: Jakub Józef Orliński i Aleksander Dębicz.

Break in Classic powstał z pasji i potrzeby zredefiniowania pojęcia muzyki klasycznej – pokazania jej w szerokim kontekście, w świeżej, otwartej i swobodnej formule. Podczas ostatniego dnia festiwalu, w rozmowie z Aphrodite Patoulidou – sopranistką i artystką totalną, przekraczającą granice zarówno gatunków muzycznych, jak i dyscyplin artystycznych – Jakub Józef Orliński podkreślił, jak bardzo inspirujący jest dla niego breakdance. W tej dziedzinie sztuki tanecznej jego wirtuozeria dorównuje wokalnej w repertuarze klasycznym – co publiczność miała okazję zobaczyć podczas festiwalu podobnie jak posłuchać Orlińskiego – rapera zanim zasypała artystę niekończącymi się owacjami.

Break in Classic 2025 – relacja - foto Grzesiek Mart
Break in Classic 2025 – relacja

W bajecznej scenerii Pałacu Bielińskich – oddziału Muzeum Narodowego w Warszawie – pod bezchmurnym, błękitnym niebem, festiwalowa publiczność miała okazję obcować z połączeniem najwyższego poziomu artystycznego z atmosferą lata i bliskością natury. Poza przepięknym parkiem, szczególnego uroku dodaje temu miejscu rozciągające się u stóp pałacu jezioro Rokola.

Wieczory pełne muzyki i spotkań z artystami

Artyści, którzy wystąpili podczas trzech festiwalowych wieczorów, udowodnili, że muzyka klasyczna potrafi zaskakiwać i poruszać emocje każdego odbiorcy. Festiwalowa publiczność – reprezentująca dosłownie wszystkie pokolenia, od pląsających pomiędzy sceną, a pałacem dzieci po pogodnych, słuchających w skupieniu seniorów – z entuzjazmem reagowała na każdy występ.

Break in Classic 2025 – relacja - foto Grzesiek Mart
Break in Classic 2025 – relacja

Podczas wszystkich trzech dni koncerty uzupełniały spotkania z artystami, które odbywały się pomiędzy występami, w zaaranżowanej na dziedzińcu „Strefie Komfortu Domoteka”. Artyści chętnie odpowiadali na pytania i dzielili się refleksjami, a uczestnicy zgodnie podkreślali wyjątkową wartość tych rozmów. Po koncertach, podczas pierwszych dwóch wieczorów, odbyło się Silent Disco prowadzone przez DJ Vinylstealera. Zabawa zatrzymała w Otwocku Wielkim do późnych godzin nocnych większość festiwalowej publiczności.

Gwiazdy na muzycznym niebie

Publiczność podczas festiwalu mogła podziwiać plejadę znakomitych artystów: Il Giardino D’Amore, Atom String Quartet, trio Łukasz Kuropaczewski – Maciej Frąckiewicz – Bartek Miler, Lucie Horsch z Plínio Fernandesem i Williamem Sabatierem, duet David Bergmüller & David Orlowsky, duet jazzowy Elina Duni & Rob Luft oraz sopranistkę Aphrodite Patoulidou, której występ – niczym wokalna wisienka na muzycznym torcie – wieńczył festiwal. Gospodarze wydarzenia – Jakub Józef Orliński i Aleksander Dębicz – pojawili się na scenie aż trzykrotnie: pierwszego dnia z Il Giardino D’Amore, drugiego z autorskim projektem #LetsBaRock (wraz z Wojciechem Gumińskim i Maciejem Ułanowskim) i wreszcie w Wielkim Finale – wspólnie z Patoulidou i orkiestrą (niespodzianka zapowiedziana w programie). Wszystkie koncerty były nagradzane owacjami na stojąco. Bisom mogłoby nie być końca – choć tym razem ograniczono ich liczbę do dwóch. Jak będzie za rok? Przekonamy się – i przede wszystkim: usłyszymy!

Break in Classic 2025 – relacja - foto Grzesiek Mart
Break in Classic 2025 – relacja

Festiwal z artystyczną duszą

Koncertom pod gołym niebem – dla niektórych artystów, na co dzień występujących wyłącznie w salach koncertowych czy klubach jazzowych, było to nowe, inspirujące doświadczenie – towarzyszyły oprowadzania po pałacowych wnętrzach. Uczestnicy mogli zobaczyć nie tylko wartościowy zbiór zabytkowych mebli, ale też unikalną kolekcję instrumentów muzycznych. Otoczenie natury – zarówno starannie zaprojektowany park, jak i jezioro – oraz walory artystyczne architektury pałacu sprawiły, że trzy festiwalowe dni stały się prawdziwą ucztą dla tych, którzy traktują sztukę jako nieodłączny element satysfakcjonującego życia.

Break in Classic 2025 – relacja - foto Grzesiek Mart
Break in Classic 2025 – relacja

Publiczność mogła także skorzystać ze „Strefy Komfortu” Domoteki i BoConcept, zrelaksować się w przestrzeniach wypoczynkowych oraz skosztować festiwalowych smaków w „Strefie Gastro”. Break in Classic 2025 udowodnił, że muzyka klasyczna – nie tracąc nic ze swojego poziomu artystycznego – może przemówić współczesnym językiem i dotrzeć do szerokiego grona odbiorców, w tym także debiutujących w roli słuchaczy „klasyki”.

Piękno ponad podziałami

Te trzy dni – pełne emocji i autentycznego piękna – pokazały, że istnieje przestrzeń i społeczne zapotrzebowanie na kolejne wydarzenia muzyczne. Festiwal udowodnił, że piękno może być wartością uniwersalną, przekraczającą granice, konwencje, dyscypliny, epoki i gatunki.

Break in Classic 2025 – relacja - foto Grzesiek Mart
Break in Classic 2025 – relacja

„Wielu zapyta: czy da się połączyć wysoką sztukę z zabawą? My odpowiadamy pytaniem: a czy w życiu nie przeplatają się wielkie uniesienia z beztroską? Czy najwybitniejsi kompozytorzy minionych epok byli posągami, czy raczej ludźmi z krwi i kości? A czy ich muzyka nie porusza nas właśnie dlatego, że wyraża cały wachlarz ludzkich emocji?” – tymi słowami dyrektorzy artystyczni zapowiadali Break in Classic.

Zakończony właśnie w Otwocku Wielkim festiwal udowodnił, że zamysł powiódł się w pełni. Sukces pierwszej edycji najpewniej sprawi, że Break in Classic na stałe wpisze się w kalendarz najważniejszych wydarzeń kulturalnych w Polsce. A miłośnicy piękna spotkają się ponownie w Otwocku Wielkim już za rok, podczas drugiej, być może jeszcze bardziej przełomowej edycji.

Zobacz również:

Break in Classic 2025 – relacja - foto Grzesiek Mart
Break in Classic 2025 – relacja - foto Grzesiek Mart