Czy współczesna architektura może oddać hołd przedwojennym mistrzom, jednocześnie odpowiadając na potrzeby XXI wieku? Zespół ośmiu domów jednorodzinnych w Chylicach, które zaprojektowali Roderyk Milik, Paweł Lis i Ina Charniauskaya z pracowni RMK.A stanowi przekonującą odpowiedź na to pytanie. Położone nad malowniczą rzeką Jeziorką budynki nawiązują do najlepszych tradycji modernistycznej architektury tego regionu.
Konstancin-Jeziorna od dekad słynie z willowej zabudowy, która powstawała tu przez cały miniony wiek. Wśród tej architektonicznej mozaiki szczególne miejsce zajmują modernistyczne perełki – Willa Allora czy funkcjonalistyczna Willa Jasia projektu małżeństwa Syrkusów. Te ikony przedwojennego modernizmu charakteryzował nowatorski język plastyczny, śmiało zrywający z klasycyzującą estetyką swoich czasów. Teraz, niemal sto lat później, architekci z pracowni RMK.A sięgnęli po te same środki wyrazu, interpretując je na nowo.

Zaoblone narożniki i wielkoformatowe przeszklenia – modernistyczny remix
Architekci zastosowali charakterystyczne dla modernizmu elementy: zaoblone narożniki budynków, wielkoformatowe przeszklenia otwierające wnętrza na ogród oraz werandy z nadwieszeniami. Te architektoniczne sample zostały zremiksowane i wykorzystane w świeżym kontekście. Każdy z ośmiu domów zawiera dwa niezależne lokale, których główne bryły pozostają od siebie odseparowane.

Gra kubatur parteru i piętra – raz wzajemnie się przenikających, innym razem całkowicie autonomicznych – buduje charakterystyczny rytm całego założenia. Jasna kolorystyka elewacji wzbogacona została o motywy z płytki ceramicznej, której układ stanowi kolejny ukłon w stronę miłośników modernistycznych klasyków. To właśnie te detale sprawiają, że zespół domów w Chylicach wykracza poza standardową zabudowę deweloperską.
Prywatność mieszkańców priorytetem – przemyślany układ tarasów i brył
Architekci z pracowni RMK.A szczególną uwagę poświęcili zapewnieniu mieszkańcom komfortu i prywatności. Wzajemne położenie części dziennych zostało tak zaplanowane, aby każdy z tarasów ogrodowych posiadał niezależną od sąsiada ekspozycję. Masywy pięter skierowano naprzemiennie w różnych kierunkach, co buduje dynamiczną sylwetkę całego zespołu zabudowy.

Każdy obiekt wyposażono w zadaszony taras, rozległą strefę wejściową oraz obszerne przeszklenia łączące wnętrza z ogrodem. Jako opcję dodatkową przewidziano możliwość aranżacji tarasów na dachach – przestrzenie te można przeznaczyć zarówno na cele techniczne, jak i rekreacyjne. Perforowana attyka pozwala ukryć klimatyzatory czy jednostki zewnętrzne pomp ciepła, ale równie dobrze może służyć jako balustrada tzw. rooftopu.
Otwarta przestrzeń frontowa – odważna decyzja projektantów
Świadomą decyzją zespołu projektowego była rezygnacja z ogrodzeń stref frontowych domów. Ten odważny gest sprawił, że przestrzeń przed budynkami zyskała na otwartości i przestronności, co stanowi rzadkość w polskich realiach. Rozwiązanie to nawiązuje do przedwojennych osiedli willowych, gdzie granice między prywatnymi posesjami często były płynne i nieoznaczone wysokimi płotami.

Pozostała część płaskich dachów pełni rolę bazy dla ogniw słonecznych, co wpisuje się we współczesne trendy zrównoważonego budownictwa. Połączenie modernistycznej estetyki z nowoczesnymi rozwiązaniami technologicznymi dowodzi, że architektura może czerpać z przeszłości, jednocześnie odpowiadając na wyzwania teraźniejszości.
Zespół ośmiu domów w Chylicach to więcej niż kolejna inwestycja mieszkaniowa. Roderyk Milik, Paweł Lis i Ina Charniauskaya z pracowni RMK.A stworzyli projekt, który z szacunkiem odnosi się do modernistycznego dziedzictwa, oferując jednocześnie współczesny komfort życia. Położenie nad rzeką Jeziorką, przemyślany układ przestrzenny i dbałość o detale sprawiają, że to założenie na długo pozostanie znaczącym punktem na architektonicznej mapie regionu.
Zobacz również:
- Siedlisko w Dolinie Kluczwody – małopolska zabudowa zachwycająca formą
- Dlaczego gość nazwał ten podwarszawski dom Gwiazda? Zajrzyj do środka!



