Czy terminal lotniczy może być wizytówką kraju? Architekci z pracowni ra15 udowodnili, że tak. Terminal 3 na praskim lotnisku przeszedł gruntowną modernizację, która zachowała jego postmodernistyczny charakter z lat 90., ale dodała mu współczesnego pazura. Najbardziej spektakularny element? Stalowa wiata o konstrukcji przypominającej pajęczynę, którą widać z daleka.
Pierwsze wrażenie się liczy – terminal jako brama do kraju
Terminale lotniskowe to szczególne przestrzenie. To tutaj kształtuje się pierwsze wrażenie o danym kraju i to tu mieszają się emocje powitań i pożegnań. Terminal 3 na praskim lotnisku, obsługujący głównie lotnictwo prywatne, wymagał unowocześnienia, które podniosłoby jego rangę i funkcjonalność.
Architekci z ra15 stanęli przed nie lada wyzwaniem – jak zmodernizować budynek z lat 90. bez zatracenia jego charakteru? Odpowiedź okazała się zaskakująco prosta: szacunek dla tego, co było, połączony z odważnymi nowymi elementami.
Stalowa pajęczyna nad głowami – ikona widoczna z daleka
Największym elementem modernizacji jest nowa stalowa wiata od strony płyty lotniskowej. Jej charakterystyczna konstrukcja przypomina pajęczynę złożoną z równobocznych trójkątów, wspartą na siedmiu kolumnach w kształcie ściętych piramid. To rozwiązanie nie tylko chroni przed deszczem i słońcem – stało się również architektoniczną ikoną terminalu.
Geometria wiaty znalazła swoje odbicie również w projektach nowych schodów i ramp pokrytych szczotkowanym metalem. Całość tworzy eleganckie połączenie, które dostrzega się już z oddali. To przykład, jak jeden mocny motyw może zmienić postrzeganie całego budynku.
Cztery wejścia zamiast jednego – separacja strumieni pasażerów
Modernizacja uwzględniła specyfikę lotnictwa prywatnego. Zamiast jednego wspólnego wejścia, terminal ma teraz niezależne wejścia dla gości VIP, grup wycieczkowych, przylatujących i odlatujących. To rozwiązanie zapewnia płynną i bezpieczną komunikację, eliminując niepotrzebne przecinanie się różnych grup pasażerów.

Od strony miasta fasada została zachowana, a oryginalne elementy zadaszenia odrestaurowane lub wymienione. Otoczenie zyskało na redukcji nadmiernych powierzchni utwardzonych – pojawiła się zieleń, nieużywane strefy zamieniono w trawniki, posadzono drzewa i krzewy. Nowe meble miejskie, stalowe słupki bezpieczeństwa i podświetlane pylony informacyjne pomagają w orientacji.
Wnętrza w duchu prostoty i godności
Renowacja wnętrz koncentrowała się na parterze, który pozostawał czynny przez cały czas prac – było to duże logistyczne wyzwanie. Nowa hala wejściowa i przylegające strefy odpraw oferują intuicyjną ścieżkę przez terminal. Przemyślanie rozmieszczone strefy relaksu i pracy zapewniają pasażerom komfortowe warunki oczekiwania.
Koncepcja projektu wnętrz opiera się na prostocie i funkcjonalności. Materiały takie jak szczotkowany metal, szkło i elementy dekoracyjne w strefie VIP podkreślają reprezentacyjną rolę terminalu. Salon VIP wyróżnia się szklanymi kolumnami i meblami wykonanymi na zamówienie, podczas gdy standardowe poczekalnie spełniają ustalone standardy projektowe lotniska w Pradze.
Zielone ściany i czeski lew – detale, które robią różnicę
Ciekawym rozwiązaniem jest integracja zieleni – poprzez zielone ściany i wolnostojące donice, które przyczyniają się do spokojnej atmosfery. Osobny salon protokolarny z motywem czeskiego lwa oferuje godną przestrzeń dla oficjalnych wizyt. To detale, które pokazują, że terminal 3 to nie tylko przestrzeń tranzytowa, ale miejsce reprezentujące Czechy.
Efekt modernizacji? Elegancki i funkcjonalny terminal, który spełnia specyficzne wymagania prywatnego transportu lotniczego, zapewnia jednocześnie wysoki standard komfortu i bezpieczeństwa pasażerów. Postmodernistyczny budynek z lat 90. zyskał drugie życie – i „stalową pajęczynę”, która stała się jego nowym znakiem rozpoznawczym.
Zobacz również:
- Nowoczesność i historia! Zobacz parter Ratusza Staromiejskiego
- Szkoła podstawowa jak z bajki. Cegła, zieleń i konstelacje