Aurelia Palczewska i ponadczasowe mieszkanie na Mazurach

Aranżacja projektu, jakim było mieszkanie na Mazurach i którego realizacji podjęła się Aurelia Palczewska, przypadło na początek okresu pandemii. Ze względu na ogólnokrajowy lockdown proces realizacji natrafił na szereg komplikacji. Jednak pomimo wszelkich niedogodności, ap. studio architektoniczne wraz z żywo zaangażowanym inwestorem zdołało stworzyć ciekawe wnętrze, które dzięki umiejętnemu doborowi mebli i kolorów, długo pozostanie modne.

Aurelia Palczewska i królestwo ponadczasowych barw

Głównym założeniem inwestora było jasne, nowoczesne mieszkanie, w którym do minimum ograniczona zostanie obecność ciepłych kolorów. Aurelia Palczewska podeszła do marzenia właściciela z wielkim szacunkiem, tworząc dla niego przestrzeń o wystroju niemal w całości bazującym na zestawieniach bieli, czerni i szarości. 

Połączenie klasycznych tonów już od progu zapraszają do mieszkania. Ściany przestronnego holu wykończono królewską bielą, która pojawiła się także na wysokich, sięgających sufitu szafach zwieńczonych prostym cokołem. Z kolei czernią pokryto czysto użytkowy fragment przedpokoju, składający się z panelu z zamontowanymi wieszakami oraz przylegającym do niego siedziskiem.

Prawdziwa symfonia szarości, bieli i czerni rozgrywa się jednak na przestrzeni salonu i połączonej z nim kuchni. Obie strefy scalono, a przy tym optycznie powiększono, dzięki drewnianym panelom podłogowym o nieoczywistym tonie szarości. Za spójność strefy dziennej w znacznej mierze odpowiada dobór mebli. Śnieżnobiała kuchenna zabudowa ma prostą, geometryczną formę, która doskonale koresponduje z wybraną do salonu szafką RTV wykonaną w tym samym stylu. Umieszczona na ścianie telewizyjnej sporych rozmiarów gablota wyglądem przypomina jedną z kuchennych szafek, a okrągły, biały stół jadalniany swoim kształtem odpowiada stojącemu nieopodal stolikowi kawowemu, którego blat wykonano z czarnego marmuru o białych żyłach.

Minimalistyczna część salonowa

Część salonowa również utrzymana jest w nurcie neutralnego minimalizmu. Wygodna kanapa o klasycznym kształcie i pasujący do niej puf wykończone zostały szarą, niezwykle zachęcającą i odporną na zabrudzenia tkaniną, doskonale zgrywającą się z materiałem, którym obito krzesła przy stole jadalnianym. Szarość w salonie pojawiła się także pod postacią długich kotar okiennych oraz kluczowego punktu całego pomieszczenia – ściany wyłożonej płytami z betonu architektonicznego.

Rozwiązanie to (będące marzeniem inwestora) nadało całemu salonowi upragnionego charakteru nowoczesności i loftowego szyku. Obecność rustykalnego betonu została świetnie podbita przez kontrast barw, wynikający z umieszczenie na nim zarówno czarnego telewizora, jak i białej, gładkiej szafki RTV. Ciekawym elementem są wybrane przez projektantkę przylegające do betonowych płyt białe lamele, wprowadzające dodatkową formę przestrzenną. 

Projekt skrojony na miarę

Aranżując mieszkanie w Iławie, zdecydowano się na zamówienie mebli wykonanych na wymiar. Wybór ten był niezwykle trafny z dwóch powodów. Po pierwsze, inwestorom zależało na maksymalnym wykorzystaniu absolutnie każdej przestrzeni umożliwiającej przechowywanie, co zauważalne jest szczególnie w kuchni, holu i łazience. To właśnie w nich pojawiły się sięgające stropu zabudowy. Ap. studio architektoniczne wykorzystało możliwość całkowitego zajęcia części przestrzeni ściennych przez szafki. Dobrym przykładem będzie wygospodarowanie w łazience miejsce na pełnowymiarową, ukrytą w zabudowie pralkę.

Drugim, nieco mniej oczywistym powodem, jest nieprzeciętnie wysoki wzrost pana domu. W swoim projekcie Aurelia Palczewska wzięła pod uwagę komfort inwestora, dostosowując do jego potrzeb nie tylko materac i stelaż łóżka, ale także kanapę w salonie, również wykonaną na specjalne zamówienie. Najciekawszą koncepcję zrealizowano jednak w wyłożonej imitującymi cement płytami łazience. Blaty wybrane do tego łączącego szarość, biel oraz czerń (pod postacią armatury i dodatków) pomieszczenia zostały podniesione do wysokości w pełni odpowiadającej potrzebom inwestora. Co istotne, zabieg ten nie wykluczył przyjemnego korzystania z łazienki pozostałym mieszkańcom. Dla najmłodszego mieszkańca stworzono bezpieczny i wygodny podest, umożlwiający swobodne dosięgnięcie umywalki oraz przejrzenie się w lustrze.

Baza, której świetność nie przemija

Doskonałym przykładem na siłę uniwersalnych barw połączonych z nowoczesnym minimalizmem są dwie sypialnie znajdujące się w mieszkaniu na Mazurach. Pierwsza z nich, zajmowana przez inwestora, sukcesywnie powtarza motywy zastosowane wcześniej w innych pomieszczeniach. Znajdziemy w niej zatem ukochaną przez właściciela szarość pod postacią pluszowego zagłówka łóżka oraz miękkiej, mięsistej wykładziny podłogowej. Ściany sypialni, proste, podwieszane stoliki nocne i znaczną część dekoracji zachowano w eleganckiej, istotnej dla inwestora bieli. Całość scalona została czarnymi, minimalistycznymi elementami.

Pokój najmłodszego mieszkańca w żadnym stopniu nie odstaje od reszty mieszkania. Ap. studio architektoniczne umiejętnie połączyło pasje chłopca z pragnieniem właścicieli o spójności całego projektu. W przestrzeni młodego pasjonata rolnictwa i miłośnika dinozaurów pojawiło się wspaniałe, wykonane z jasnego drewna łóżko, którego przestrzenna forma przypomina miniaturową wersję wiejskiej szopy. Podłogę sypialni wykończono tymi samymi panelami, które zastosowano w części dziennej – powtórzono też motyw prostej, wysokiej zabudowy w kolorze białym.

Mazurskie mieszkanie ma jeszcze jedną, prawdopodobnie największą zaletę, której idea od przyświecała zarówno właścicielom, jak i projektantce od samego początku – ponadczasowa baza, zbudowana przy pomocy trzech głównych kolorów, która szybko się nie zdezaktualizuje. Wszystkie pomieszczenia cechują się wyjątkową łatwością do ewentualnego przearanżowania wyłącznie poprzez dobór nowych dodatków czy barw uzupełniających. Aurelia Palczewska stworzyła mieszkanie, które będzie mogło ewoluować na przestrzeni lat wraz z upodobaniami lokatorów.

Projekt: ap. studio architektoniczne | studio-ap.com
Zdjęcia: Mikołaj Dąbrowski | mikolajdabrowski.com

Zobacz również: Metamorfoza 40-metrowego mieszkania | Mieszkanie połączone z pracownią