Joasia Fidler-Wieruszewska – designerka multidyscyplinarna

Świat sztuki i designu coraz częściej się przenikają, wzajemnie się uzupełniając. Fidlerówna, czyli Joasia Fidler-Wieruszewska jest wszechstronną artystką działającą szeroko na obu tych płaszczyznach. W jej pracy dominują proste formy, mocne kolory i krótkie komentarze. Poznaj tę niezwykłą twórczynię.

Designerka multidyscyplinarna – tak sama o sobie mówisz. Co dokładnie się za tym kryje?

Joasia Fidler-Wieruszewska: Pracuję nad różnymi projektami i określenie “design multidyscyplinarny” jest najbardziej zwięzłą, a zarazem pojemną formą na opisanie mojej pracy. Można też powiedzieć, że zajmuję się szeroko pojętą komunikacją wizualną, chociaż to określenie wydaje mi się już trochę ograniczające.

Joasia Fidler-Wieruszewska - Fiedlerówna – Spring
Fidlerówna – Spring

Duża część mojej aktywności to rzeczywiście typowe projekty brandingowe i digitalowe. Są to komercyjne zlecenia, ale dające satysfakcję. Lubię wymyślać wizerunki marek, rozumieć ich unikalny charakter, realne potrzeby i dopiero do tego dopasowywać wizualne rozwiązania. Również to, co dzieje się w mojej pracy poza zleceniami jest dla mnie równie ważne. Jeśli tylko mogę sobie na to pozwolić, realizuję dużo osobistych projektów i tutaj pewnie bardziej widać tę wspomnianą multidyscyplinarność.

Jak myślisz skąd u ciebie się wzięło to zamiłowanie do różnorodności?

Myślę, że różnorodność wzięła się z tego, że moja pierwsza praca na etacie była mało rozwijająca i szukałam okazji do twórczości po godzinach. Zaczynałam od ilustracji i wtedy głównie te ilustratorskie projekty publikowałam w internecie, przez co długo byłam postrzegana „tylko” jako ilustratorka. W pierwszej pracy zajmowałam się także set designem i fotografią i okazało się, że stanie się to czymś w rodzaju hobby i metodą na eksperymenty. Gdzieś pomiędzy były kaligrafia, próby projektowania krojów pisma, ceramika.

Joasia Fidler-Wieruszewska – designerka multidyscyplinarna
Joasia Fidler-Wieruszewska – designerka multidyscyplinarna

Chciałabym jednak częściej patrzeć na swoją pracę “holistycznie” i wprowadzać do niej wartości, które są dla mnie ważne także w życiu prywatnym, np. zrównoważony rozwój. Dlatego bardzo ucieszyło mnie, kiedy w zeszłym roku miałam okazję dołączyć do projektu Community Couture. Jest to inicjatywa, która w niedosłowny i trochę przewrotny sposób adresuje problem nadprodukcji ubrań branży fast fashion, wykorzystując do tego rzemiosło i design spekulatywny.

Razem z Anielą Fidler-Wieruszewską, która jest inicjatorką tego projektu, brałyśmy niedawno udział m.in. w Dutch Design Weeku, gdzie poza zaprojektowaniem własnego stoiska, zorganizowałyśmy także bardzo dobrze przyjęte warsztaty dla odwiedzających. Teraz chcemy łączyć rzemiosło z nowymi technologiami i stworzyć kolektyw, aby dalej rozwijać bliskie nam idee. Jak widzicie, dyscyplin jest co najmniej kilka. Czasami chciałabym wręcz, żeby było ich jeszcze więcej, ponieważ tyle jest ciekawych dziedzin i tematów do pracy.

Studiowałaś i pracowałaś w dużych miastach – Łodzi, Berlinie i Warszawie. Czy energia dużego miasta jest inspiracją do Twoich prac?

Berlin na pewno jest inspirujący, bo lubię przyglądać się ludziom, a berlińczycy mają dużo fantazji – szczególnie w kwestii ubioru. Moda uliczna nadal jest jednym z moich ulubionych motywów ilustracyjnych, a z kolei podróżowanie między Łodzią, Warszawą a Berlinem było inspiracją do serii rysunków, które później wykorzystałam w części pracy magisterskiej. 

Ale zanim to się stało, na trzecim roku przeniosłam się na studia z Łodzi do Warszawy, ponieważ czułam, że ma więcej do zaoferowania, że ma właśnie tę energię, dzięki której ludziom się chce i więcej jest możliwe – przynajmniej w kwestiach zawodowych. Więc w tym sensie Warszawa na pewno była jakąś inspiracją do działania, chociaż później zamieniłam ją na Berlin.

Joasia Fidler-Wieruszewska - Fidlerówna – Plakat
Joasia Fidler-Wieruszewska – Plakat

Co ciekawe Łódź, z której wyprowadzałam się kilkakrotnie, ostatecznie stała się dla mnie chyba największą miejską inspiracją. Mój dyplom w Pracowni Projektowania Książki to książka o historii i kulturze Łodzi przemysłowej, dzięki której lepiej zrozumiałam strasznie ciekawą i skomplikowaną przeszłość tego miasta, leżącą gdzieś w archiwach i muzeach.

Każdy łodzianin słyszał oczywiście o czterech kulturach i pofabrycznym dziedzictwie, ale dzisiaj ta historia prawie wcale nie jest widoczna na ulicach czy w codziennym życiu, więc łatwo o niej zapomnieć. Jeśli jednak jakimś cudem znajdziemy się np. w archiwum miasta, to odkryjemy tam wielojęzyczne afisze i gazety, repertuary zamkniętych sto lat temu teatrów i wzorniki tkanin nieistniejących już fabryk. Mnie ta historia zawarta w archiwalnych dokumentach – które wtedy jeszcze można było dostać do rąk własnych – po prostu wzruszała, ponieważ pozwalała na wycieczkę w czasie do nieistniejącego już miasta.

Wspomniałaś, że chętne nawiązujesz w swoich pracach do tradycji Polskiej Szkoły Plakatu. Które jej elementy szczególnie są Ci bliskie?

Wiem, że określenie Polska Szkoła Plakatu jest dość kontrowersyjne, ale prace Henryka Tomaszewskiego, Jana Młodożeńca czy Huberta Hilschera zawsze były mi bliskie i może stąd wzięły się te nawiązania (lub ich próby). Podobała mi się w nich ta specyficzna intelektualna wrażliwość, żart rysunkowy, ekspresyjna (choć uproszczona) forma plastyczna i jakaś nonszalancja – w kompozycji, kolorze, ujęciach tematu.

Joasia Fidler-Wieruszewska - Fidlerówna – Michelberger Little Scream
Fidlerówna – Michelberger Little Scream

Także przemycanie ukrytych znaczeń, aluzji i podtekstów, których ma się doszukiwać widz – czy to zabawnych komentarzy do rzeczywistości, czy symboli / metafor lub chociażby motywów ludowych – jest czymś, czym staram się posługiwać w swojej pracy. Aha, no i odręczne liternictwo! W PRL-u wynikało z ograniczeń technologicznych, a w moich pracach wzięło się stąd, że nad liternictwem nadal mam większą kontrolę niż nad typografią.

Wybierając kierunek studiów, miałam nawet w planach zajmowanie się wyłącznie plakatem społecznym, ale ostatecznie (na razie?) nie doszło to do skutku. Za to bardzo ważnym i formatywnym doświadczeniem był dla mnie staż w Hotelu Michelberger w Berlinie, który był czymś w rodzaju instytucji kulturalnej na mapie miasta – odbywały się tu festiwale muzyczne, koncerty, a hotel miał własne studio, które projektowało wszystkie materiały – od druków ulotnych, przez wystrój wnętrz, aż po własne produkty – np. wodę kokosową Fountain of Youth (którą do tej pory można kupić w sklepach) czy serię mocniejszych trunków. To, co wiązało to doświadczenie z Polską Szkołą Plakatu to fakt, że nasze prace nie miały czysto komercyjnego wymiaru, za to pozwalały na kreatywne poszukiwania i twórczą ekspresję.

Chętnie wykorzystujesz grafikę w formie krótkich komentarzy społecznych. Czy chciałabyś dalej się rozwijać w tym kierunku i stworzyć np. komiks?

Zawsze chciałam mieć pozytywny wpływ na świat i życie ludzi, ale jako grafik mam ograniczone możliwości. Na pewno chciałabym więcej pracować przy projektach, które skłaniają do refleksji, podejmują ważne kwestie społeczne, środowiskowe, etyczne.

Joasia Fidler-Wieruszewska - Fidlerówna – Michelberger Coffee
Joasia Fidler-Wieruszewska – Michelberger Coffee

Nie pomyślałam nigdy o komiksie, chyba nie wydawał mi się medium o największym oddziaływaniu społecznym. Ale jeśli się nad tym dłużej zastanowię, to na przykład “Maus” czy “Persepolis” wywarły na mnie duże wrażenie, więc możecie mieć rację. Kto wie, może kiedyś. Chociaż może to też nie moja wrażliwość – ja mam tendencję do zawierania myśli na jednym obrazku. Pewnie ciężko by mi było rozwinąć to w całą serię. Wolę pozostać przy ilustracji lub plakacie, lub podejmować próby przeniesienia tych wartości na projekty bardziej kompleksowe, wręcz wykraczające poza samo projektowanie graficzne.

W Twoich pracach dominują raczej proste formy zestawione z mocnymi kolorami. Skąd pomysł na taką stylistykę?

Nie powiedziałabym, że był to pomysł, raczej wyszło to tak naturalnie. Proste formy, bo pewnie lubię szybki efekt. Sama zastanawiam się, skąd się wzięły te mocne kolory. Widocznie w głębi duszy jestem bardziej pozytywną osobą, niż mi się wydaje. Być może tutaj też widać pośrednio wpływ Polskiej Szkoły Plakatu, która często operowała przecież uproszczoną formą i płaską plamą koloru.

Joasia Fidler-Wieruszewska - Fidlerówna – Lodz Odd City
Fidlerówna – Lodz Odd City

Jakie jest Twoje największe marzenie zawodowe?

Od końca studiów moim największym marzeniem była praca w Nowym Jorku. Wcześniej nie doszło to do skutku, a przez pandemię zostało dodatkowo zahibernowane i pewnie będę musiała je niedługo zrewidować. Mając ponad 30 lat, nie jestem pewna czy zaczynanie od nowa na drugim krańcu świata jest najmądrzejszym pomysłem, ale jeszcze nie wykluczyłam całkowicie tej możliwości.

Joasia Fidler-Wieruszewska - Fidlerówna – Community Couture Print
Fidlerówna – Community Couture Print

Energia tak dużego miasta na pewno byłaby inspirująca i jest to wizja kusząca, ale teraz pewnie bardziej niż kiedyś zdaję sobie sprawę z wyzwań, jakie to miasto stawia przed przybyszami. Na pewno chciałabym do Nowego Jorku wrócić i poobserwować to miejsce przez jakiś czas albo zawrzeć z życiem kompromis – przeprowadzka na jeden rok, a potem powrót do domu.

Joasia Fidler-Wieruszewska | Fidlerówna

Joasia Fidler-Wieruszewska ur. 1989 w Łodzi, studiowała na wydziałach grafiki na ASP w Poznaniu, Łodzi i Warszawie (dyplom w Pracowni Projektowania Książki i Pracowni Ilustracji w 2015 r). Mieszka i pracuje w Berlinie. Joasia Fidler-Wieruszewska zajmuje się głównie komunikacją wizualną, ale także projektami wykraczającymi poza tą dziedzinę. Jej prace doceniane były w konkursach projektowych (Projekt Roku, Dobry Wzór, Klub Twórców Reklamy) oraz publikowane m.in. na łamach Print Control, Novum czy wydawnictwa Victionary.


Artystka: Joasia Fidler-Wieruszewska | fidlerowna.com

Zobacz również: Patryk Hardziej – polski ilustrator i projektant graficzny | Bartosz Kosowski – ilustrator, którego docenił świat

Joasia Fidler-Wieruszewska - Fidlerówna – Mehlancholy Frame
Joasia Fidler-Wieruszewska - Fidlerówna – Community Couture DDW
Joasia Fidler-Wieruszewska - Fidlerówna – Community Couture DDW Card
Joasia Fidler-Wieruszewska - Fidlerówna – Cafe Ole
Joasia Fidler-Wieruszewska - Fidlerówna – Bumble Two
Joasia Fidler-Wieruszewska - Fidlerówna – Bumble One
Joasia Fidler-Wieruszewska - Fidlerówna – AMKP
Udostępnij ten artykuł
Napisane przez

Redaktor w PLN Design

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Zapisz się do newslettera
Wpisz szukane słowo i kliknij enter