Zastanawialiście się kiedyś, czy istnieje możliwość stworzenia roweru w pełni dostosowanego do swoich potrzeb? To od Was zależy, czy będzie to rower miejski, czy ostre koło. Wy wybieracie kolor, ramę, koła oraz siodełko. Szukając takiego produktu, trafiliśmy do wrocławskiej manufaktury rowerowej, czyli Loca Bikes. Przeczytajcie naszą rozmowę z jej założycielem – Aleksandrem Zemke.
Zdradzisz nam skąd wziął się Twój pomysł na Loca Bikes?
Loca Bikes powstała w 2016 roku we Wrocławiu. Pracowałem wtedy jako manager w firmie, która tworzyła gry na smartphony i tablety. W pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że angażuję swój czas, energię i umiejętności w coś, co nie wnosi niczego szczególnie dobrego do naszego świata. Gier jest mnóstwo, a poza tym to bardzo wciągająca rozrywka. Celem było więc stworzenie produktu, który spowoduje, że użytkownik spędzi wiele godzin przed ekranem telefonu czy tabletu. Obserwując nałogowych graczy widziałem, że nie jest to dla nich niczym dobrym. Długotrwałe granie wpływa źle nie tylko na wzrok, ale również separuje ludzi od otoczenia, sprawia, że zamykają się w sobie.
Uznałeś, że przyszedł czas na zmianę?
Stwierdziłem, że chciałbym robić coś dokładnie odwrotnego. Postanowiłem tworzyć produkty, które będą zachęcały ludzi do aktywności fizycznej, pozytywnie wpłyną na ich samopoczucie i zdrowie oraz pozwolą spędzać więcej czasu na świeżym powietrzu.
Oczywistym wyborem były rowery. Sam pracując w branży IT, zawsze dojeżdżałem do pracy rowerem. Dawało mi to mnóstwo energii, pozwalało przewietrzyć głowę i zachować zdrową równowagę między światem wirtualnym i realnym. Poza tym kochałem rowery od dziecka.
Jaki typ rowerów możemy znaleźć w ofercie Loca Bikes?
Tworzymy różnego rodzaju rowery miejskie. Według mnie to właśnie rowery tego typu mogą zrobić najwięcej dobrego. Pozytywnie wpływają na swoich użytkowników, ale również na jakość powietrza w mieście i efektywność miejskiej komunikacji.
Co traktujesz jako wyróżnik swojej marki? Czy Loca Bikes to połączenie designu z funkcjonalnością?
Loca Bikes to manufaktura rowerowa, która ma ambicje, aby tworzyć trochę inne rowery niż większość. Stawiamy na personalizację i pracę bezpośrednio z klientem. Równie ważny jest dla nas nietuzinkowy design oraz niska waga i niezawodność naszych produktów. Nie sprzedajemy gotowych rowerów, ale tworzymy je dla konkretnych osób. Dzięki temu możemy dać im dużo radości, np. tworząc unikalne malowanie czy dobierając części, aby pasowały idealnie do ich potrzeb i preferencji.
Skąd czerpiecie inspirację? Czy można mówić o trendach w branży rowerowej?
Tworząc rowery głównie inspirujemy się modą oraz wzorami i kolorami występującymi w naturze. Oczywiście śledzimy też trendy w branży rowerowej. Poza tym staramy się zwracać uwagę na otoczenie. Zdarzyło nam się nawet zaczerpnąć inspiracje z połączenia kolorów na ubrudzonej błotem koparce, która właśnie wyjechała z placu budowy. Świetnie łączyły się na niej odcienie piaskowego koloru z brązem.
Jakie cechy powinien mieć dobrze zaprojektowany rower?
Forma musi podążać za funkcją. Jeżeli np. budujemy rower na miasto, trzeba zacząć od tego, po jakim dokładnie terenie będzie jeździł jego przyszły właściciel lub właścicielka. Czy to będzie sam asfalt? A może w dzielnicy klienta jest dużo bruku? Jak będzie jeździł rowerzysta? Szybkie trasy bez bagażu czy częste jazdy po zakupy? Te wszystkie pytania definiują to, jak ma być zbudowany rower – od geometrii, przez części, po akcesoria.
Równolegle trzeba oczywiście myśleć o designie. Stawiamy na minimalizm i w takim duchu tworzymy nasze projekty. Mniej kolorów znaczy zwykle więcej, bardziej bogate wzory powinny być dobrze przemyślane. Te zasady mają również zastosowanie, jeśli chodzi o kwestie techniczne. Mniej sprzętu to niższa waga, cena i czas spędzony przy serwisie roweru.
Przyjmijmy, że jestem laikiem i pytam Was „jak wybrać idealny rower?”. Co mi doradzicie?
Na początku pytamy, gdzie i jak jeździsz, aby dobrać rower odpowiedni do terenu. Na przykład szosa nie nada się w góry, a MTB będzie wolniejszy i bardziej toporny na asfalcie. Poradzilibyśmy również, aby skupić się na ramie i kołach – osprzęt z czasem, gdy twoje potrzeby się zwiększą, będzie można wymienić.
Poza tym rower to nie rakieta kosmiczna – jeśli odpowiedni będzie jego typ, rozmiar i podstawowe komponenty zostaną dobrze dobrane. Jeśli również jego wygląd będzie powodował szybsze bicie Twojego serca, to sukces jest gwarantowany.
W branży rowerowej producenci osprzętu często na siłę starają się tworzyć zapotrzebowanie na ich najnowsze produkty. Wiele z nich jednak tak naprawdę nie jest niezbędnych. Naszym zdaniem przede wszystkim należy kierować się zdrowym rozsądkiem i nie przepłacać za najnowsze rozwiązania, które nie mają wielkiego wpływu na komfort czy użyteczność.
Dochodzimy do tematu zakupu roweru. Ile kosztuje „rower szyty na miarę”? Jak połączyć cenę z jakością?
Niskiej ceny z wysoką jakością nie da się połączyć, ale należy szukać złotego środka. Loca Bikes od początku chciała tworzyć rowery wysokiej klasy, które byłyby niezawodne i dawały dużo radości. Nie chcieliśmy jednak, żeby były to produkty dla garstki wybrańców. Dlatego nasze rowery kosztują od 3000 do 5000 zł i są dostępne na raty. Jest to poziom cenowy, który pozwala zbudować lekki, niezawodny, spersonalizowany rower, a nadal jest dostępny dla szerokiej gamy użytkowników.
Czy jako marka Loca Bikes stworzyliście produkt, z którego jesteście wyjątkowo dumni?
Jesteśmy wyjątkowo dumni z rowerów dla drużyny LOCA x TRAGEDIA. Po pierwsze – uważamy, że malowanie wyszło dość oryginalnie. Po drugie – składanie tak high-endowych torówek to zawsze sama przyjemność!
Jesteśmy też bardzo zadowoleni z naszych nowych modeli na sezon 2019. W tym roku pokażemy ponad 25 nowych projektów oraz całkiem nowy typ roweru – gravel. Pod względem dopracowania, designu i doboru części to będzie według nas coś naprawdę ciekawego.
Projektujecie rowery od 2016 roku i rozwijacie się bardzo prężnie. Jaki jest przepis na sukces Waszej rowerowej manufaktury?
Według mnie nie ma magicznego sposobu na sukces. Niektórym wydaje się, że można w krótkim czasie zawojować świat i wystrzelić w kosmos pod względem rozpoznawalności marki czy wyników finansowych. Owszem, czasem słyszymy o tego typu historiach, jednak są to odosobnione przypadki.
My stawiamy przede wszystkim na sam produkt – staramy się go dopracować najlepiej, jak potrafimy i zadbać, aby jego właściciel był z niego zadowolony. To jest absolutna postawa. Poza tym istotne jest, aby stawiać na te narzędzia promocyjne, które dla danego rynku i danej firmy działają najlepiej.
Zdradzicie nam swoje najbliższe plany?
W tym roku poszerzamy ofertę o wspomniane już gravele. Kompletnie abstrahując od panującego trendu na te rowery, gravel to po prostu piekielnie uniwersalna i praktyczna maszyna, a takie lubimy najbardziej. Możecie spodziewać się sztywnych osi, hydrauliki i wszystkich innych sprawdzonych rozwiązań technicznych. Takim rowerem będzie można zarówno pojechać po bułki, jak i objechać świat.
Oprócz tego będziemy starali się tworzyć rowery jeszcze ładniejsze i bardziej dopracowane technicznie. Rynek rowerowy jest jednak wymagający. Konkurujemy na nim z gigantami, dlatego trzymajcie za nas kciuki.
Zdjęcia: Tadek Ciechanowski
Zobacz również: