Kiedy przychodzi nam na myśl Paul Gauguin, przed oczami stają nam bajecznie kolorowe obrazy z rajskich wysp Polinezji Francuskiej. Jednak ten francuski postimpresjonista spędził na nich tylko niewielką część swojego życia. Obieżyświat, samouk, jeden z uczestników szkoły malarstwa Pont-Aven i przyjaciel Vincenta van Gogha – jednym słowem artysta o niezwykle barwnym życiorysie.
Paul Gauguin – potomek słynnej rodziny
Eugène Henri Paul Gauguin urodził się 7 czerwca 1848 roku w Paryżu. Jego rodzina o międzynarodowych korzeniach silnie angażowała się w działalność polityczną. Ojciec malarza – Clovis Gauguin – pracował jako dziennikarz w radykalnym piśmie “Le National”.
Matka – Aline Chazal – była córką grawera André Chazala i Flory Tristan. Szczególnie ta ostatnia wywarła bardzo silny wpływ na życie przyszłego artysty. Flora pochodziła z hiszpańskiej, arystokratycznej rodziny Tristan Moscoso, która miała bardzo duże wpływy w Peru.
Babka Paula Gauguina miała talent pisarski i pasję do polityki. Jej działalność w ruchu socjalistycznym skończyła się nadzorem policji. Paul był zauroczony swoją przodkinią i do końca życia przechowywał jej książki.
Po zamachu stanu Ludwika Napoleona Bonaparte, rodzina Gauguina w obawie przed prześladowaniami, wyemigrowała. Celem było Peru, skąd pochodziła rodzina matki malarza. Niestety pod koniec podróży zmarł na atak serca ojciec artysty. Matkę z dwójką małych dzieci utrzymywali bogaci krewni z rodziny Moscoso. Lata spędzone w Ameryce Południowej były okresem spokojnego i pełnego luksusu życia.
Po powrocie do Francji młody Paul Gauguin uczęszczał do elitarnych szkół – Petit Séminaire de La Chapelle-Saint-Mesmin, morskiej Loriol Institute i wreszcie Lycée Jeanne D’Arc, w której zakończył swoją edukację. Jako siedemnastolatek zatrudnił się w marynarce handlowej i wojennej.
Praca w Paryżu
Po powrocie do Paryża w 1871 podjął pracę jako urzędnik giełdowy, równocześnie zajmując się handlem dziełami sztuki. Zajęcia te przyniosły mu spory dochód, a także zaznajomiły z ówczesnym rynkiem i prądami w sztuce. W tym czasie Paul Gauguin zaczął też malować i kupować obrazy początkujących impresjonistów, z którymi nawiązywał znajomości.
W 1873 roku malarz ożenił się z pochodzącą z Danii Mette-Sophie Gad. Para dorobiła się piątki dzieci i po dziewięciu latach w Paryżu przeniosła się do Kopenhagi.
Gauguin próbował tam zająć się prowadzeniem firmy handlującej brezentem. Interes nie powiódł się, a atmosfera w związku pogorszyła się. Artysta zdecydował się na samotny powrót do Francji i zajęcie się wyłącznie malarstwem.
Powrót do Paryża nie był udany. Początkowo Paul Gauguin nie mógł odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Malarstwo nie zapewniało mu pieniędzy na utrzymanie, imał się dodatkowych zajęć i pierwszą zimę po powrocie spędził, żyjąc w biedzie.
W tym okresie właściwie nie tworzył. Swoje 19 obrazów z poprzednich okresów wystawił na wystawie impresjonistów w maju 1886 roku, ale udało mu się sprzedać tylko jeden z nich.
Szkoła Pont-Aven
Latem 1886 roku artysta przeniósł się do miejscowości Pont-Aven w Bretanii. Życie tam było zdecydowanie tańsze niż w stolicy Francji, a co więcej miejscowość tętniła życiem artystycznym. W Pont-Aven powstał rodzaj kolonii malarzy, którzy wspólnie malowali, dyskutowali i uczyli się nawzajem.
Paul Gauguin stał się nieformalnym liderem kolonii artystycznej. Jego obrazy inspirowały młodszych artystów, którzy starali się go naśladować. Styl malarstwa tworzonego w tym miejscu nazwany został nawet Szkołą Pont-Aven.
„Żółty chrystus” – symbolem cloisonizmu
Charakteryzowało go pokrewieństwo z syntetyzmem i cloisonizmem. Barwy były nasycone i oddzielone za pomocą kontrastowej kreski jak w kościelnych witrażach. Artyści rezygnowali z zaawansowanych technik malarskich – nie stosowali perspektywy i światłocienia. Przekaz stawał się symboliczny, zbliżony do sztuki japońskiej i prymitywizmu. Najsłynniejszym przykładem tego typu malarstwa jest obraz “Żółty Chrystus”, który Paul Gauguin namalował w 1889 roku.
Latem 1887 roku artysta podróżował do Panamy, by potem zatrzymać się na Martynice. Kolejny raz nie miał pieniędzy, żył w prymitywnych warunkach, ale mimo tych niedogodności starał się podróżować po wyspie, z coraz większą fascynacją obserwując życie jej mieszkańców, krajobrazy i przyrodę.
W czasie pobytu na Martynice powstało co najmniej 11 obrazów. Ich tematyką są sceny z życia mieszkańców przedstawione na tle kolorowych, rajskich krajobrazów. Pobyt na wyspie, chociaż stosunkowo krótki, miał duży wpływ na dalszy rozwój artysty. Niestety malaria i dyzenteria zmusiły go do powrotu do Francji.
Burzliwa przyjaźń z van Goghiem
Obrazy namalowane w tropikach wystawione zostały w galerii marszanda Arsène Poitiera, gdzie zwrócił na nie uwagę Vincent van Gogh. Jego brat Theo, który prowadził własną galerię sztuki, kupił trzy z nich. Był to początek długoletniej znajomości, a potem burzliwej przyjaźni artystów.
Paul Gauguin spędził dziewięć tygodni w słynnym Żółtym Domu Vincenta van Gogha w Arles. Artyści spędzali razem czas, intensywnie pracując nad obrazami, dyskutując o sztuce i porównując swoje prace.
Wspólny pobyt zakończyła słynna w świecie artystów kłótnia. 23 grudnia 1888 roku Vincent zagroził przyjacielowi brzytwą, po czym sam obciął sobie kawałek ucha. Po tym wydarzeniu drogi malarzy rozeszły się, chociaż wciąż ze sobą korespondowali.
Podróż na Tahiti
Coraz większe znużenie cywilizacją i wspomnienia z Martyniki pchnęły Paula Gauguina do kolejnego wyjazdu na tropikalną wyspę. Tym razem celem podróży była Tahiti. W lutym 1891 roku aukcja obrazów zorganizowana w paryskim domu aukcyjnym Hôtel Drouot przyniosła potrzebne artyście fundusze. W kwietniu tego samego roku malarz wsiadł na statek płynący do Papeete, stolicy wyspy.
Zawiedziony panującą w Papeete europejską atmosferą artysta przeniósł się w głąb wyspy, gdzie zamieszkał w prostej bambusowej chacie. Polinezja ugruntowała charakterystyczny styl malarza. Powstały wtedy barwne portrety Tahitanek i sceny z życia miejscowej ludności. Gauguin prowadził bogato ilustrowane dzienniki i interesował się żywo miejscową kulturą i wierzeniami.
Podczas pobytu na wyspie poznał trzynastoletnią Teha’amana, z którą się związał i która później urodziła mu dziecko. Młoda muza stała się bohaterką kilku obrazów, w tym “Merahi metua no Tehamana” i “Spirit of the Dead Watching”. W 1893 roku artysta powrócił do Francji, tracąc bezpowrotnie kontakt ze swoją kolejną żoną i potomkiem.
Paul Gauguin i skandale we Francji
W tym okresie Paul Gauguin malował nadal obrazy o tematyce polinezyjskiej. Jego dzieła wystawiane były na kilku wystawach, jednak sam malarz budził w konserwatywnej Francji wiele kontrowersji. Ubierając się w stroje z Tahiti i romansując z kolejną czternastoletnią dziewczyną, szybko zraził do siebie większość sponsorów.
Spadek otrzymany po wujku pozwolił spłacić część długów, ale nie wystarczył malarzowi na długo. Utrzymując się z datków przyjaciół, Gauguin myślał o kolejnym wyjeździe na Tahiti, który udało się zrealizować w czerwcu 1895 roku.
Spędził tam kolejne sześć lat, mieszkając w okolicach Papeete. Pracował w biurze katastralnym, gdzie przepisywał dokumenty i rysował rośliny. Jego sytuacja finansowa zaczęła się stabilizować, rosło też zainteresowanie i sprzedaż dzieł artysty. Gauguin pracował później jako dziennikarz, wydając nawet własne pismo słynące z zaangażowania w krytykę Gubernatora wyspy.
“Skąd przychodzimy? Kim jesteśmy? Dokąd zmierzamy?”
W tym okresie artysta porzucił malarstwo na rzecz rzeźby w drewnie. Po powrocie do malowania skupił się na tworzeniu aktów, do których pozowały miejscowe modelki. W 1897 roku mający problemy ze zdrowiem malarz stworzył swoje największe dzieło – monumentalny obraz “Skąd przychodzimy? Kim jesteśmy? Dokąd zmierzamy?”. Obraz o szerokości prawie 4 metrów jest alegorią ludzkiego życia. Umieszczone na nim postacie zamarły, zastanawiając się nad najważniejszymi pytaniami dotyczącymi ludzkiej egzystencji.
W czasie pobytu na Tahiti malarz poznał Pahurę – młodą, czternastoletnią dziewczynę. Porzucił ją jednak wraz ze swoim kolejnym dzieckiem. Pod koniec życia Gauguin przeniósł się na Markizy i zamieszkał na wyspie Hiva-Oa.
Paul Gauguin kazał wybudować dom w Atuona, który nazwał Domem Rozkoszy (Maison du Jouir) i w którym mieszkał z kolejną nastoletnią konkubiną – Vaeoho. Z powodów komercyjnych artysta w tym okresie malował głównie pejzaże i martwe natury, ograniczając tematykę związaną z życiem mieszkańców. Tworzył również rzeźby inspirowane miejscową sztuką i wierzeniami.
Śmierć Gauguina
W ostatnim okresie życia odnowiły się dawne choroby malarza. Nie zarzucił jednak działalności politycznej i wciąż krytykował władze kolonialne wyspy. W końcu Gauguin został skazany na karę trzech miesięcy więzienia, kiedy stanął w obronie ludności tubylczej Hiva-Oa. Niedługo potem Gauguin zmarł na atak serca. Stało się to rankiem 8 maja 1903 roku w Atuona na wyspie Hiva-Oa.
Pośmiertne rekordy
Tak jak to bywa w przypadku wielu wielkich artystów, Paul Gauguin nie został należycie doceniony za swojego życia. Prekursor nowych trendów w malarstwie, obieżyświat i miłośnik kobiet, dużą część swojego życia spędził w biedzie, pozostając na utrzymaniu przyjaciół.
Dopiero po śmierci francuski malarz został okrzyknięty mistrzem postimpresjonizmu, a jego prace wywarły wpływ na całe pokolenia uznanych artystów. Obecnie dzieła Paula Gauguina zajmują honorowe miejsce w najsłynniejszych muzeach świata. Biją też kolejne rekordy podczas aukcji. We wrześniu 2014 roku dzieło “Kiedy wyjdziesz za mąż” zostało sprzedane za 210 milionów dolarów, zajmując trzecie miejsce wśród najdroższych obrazów świata.
Zobacz również: