Rośliny trujące dla kota? Poznaj rośliny szkodliwe dla kotów

Rośliny trujące dla kota - foto Christian Wiediger - Unsplash

Koty są, obok psów, najpopularniejszymi zwierzętami domowymi w Polsce. Często trzymamy je w mieszkaniach pełnych kwiatów doniczkowych albo domach z ogródkiem. Czy takie połączenie jest bezpieczne? Niestety bardzo często nie jest – większość egzotycznych roślin jest trująca dla naszych kotów. Pisaliśmy już o roślinach i kwiatach trujących dla psa. W poniższym artykule przedstawiamy listę roślin trujących dla kotów, a także wskazówki jak ograniczyć ryzyko zatrucia i co robić, kiedy ono nastąpi.

Dlaczego koty jedzą rośliny?

Koty są typowymi przedstawicielami mięsożernych drapieżników, które żywią się upolowanymi przez siebie mniejszymi zwierzętami. Często jednak możemy przyłapać naszego pupila na tym, jak obgryza i zjada zielone części roślin. Dlaczego tak się dzieje? Przyczyn takiego zachowania może być kilka. Najważniejsza z nich związana jest z utrzymaniem higieny. Jak wiadomo, koty są zwierzętami bardzo dbającymi o czystość. Myją się często, wylizując dokładnie całe futerko.

Rośliny trujące dla kota - foto Unma Desai - Unsplash

Niestety, w czasie tego procesu spora część sierści zostaje połknięta i trafia do żołądka, który nie może strawić jej nadmiaru. Jedynym sposobem pozbycia się problemu jest wywołanie wymiotów. I to właśnie robią nasze koty. Instynktownie wiedzą, że zjedzenie niektórych roślin wywoła odruch wymiotny i pozwoli pozbyć się niestrawionych resztek sierści. Niestrawiona celuloza pochodząca z roślin jest również znakomitym materiałem, który czyści cały układ pokarmowy.

Drugą przyczyną jest niedobór składników mineralnych. Żyjące w domu koty nie zawsze znajdują w pożywieniu wszystkie niezbędne składniki. Ich brak niekorzystnie wpływa na rozwój organizmu i zwierzęta same starają się je uzupełnić. Ponieważ w mieszkaniu nie ma wielu możliwości, często jedynym wyjściem są próby zjadania różnych gatunków roślin doniczkowych. Oprócz tego gryzienie ich twardszych części pozwala kotu oczyścić zęby i poprawić higienę jamy ustnej.

Rośliny trujące dla kota - foto Oscar Fickel - Unsplash
Kotu często rośliny doniczkowe zwyczajnie przeszkadzają w swobodnym poruszaniu się – foto Oscar Fickel – Unsplash

Wreszcie ostatnia przyczyna związana jest z kocią naturą. Koty to zwierzęta bardzo aktywne, ciekawe świata i szukające wciąż nowych bodźców. Znudzone czy zostawione na dłuższy czas w samotności szukają dla siebie nowych źródeł zabaw i doznań. Bardzo często korzystają wtedy z „pomocy” roślin, atakując je łapą i podgryzając. Często w czasie takiej zabawy odgryzają również i połykają ich części, co może stać się przyczyną późniejszych problemów.

Przyczyny toksyczności roślin

Rośliny, w przeciwieństwie do zwierząt, nie mają możliwości aktywnej obrony. Nie mogą uciec przed napastnikiem ani podjąć z nim walki. Ich jednym z niewielu sposobów przeciwdziałania jest pasywna obrona chemiczna. Narażone na zjedzenie przez zwierzęta, gromadzą w swoich organizmach, albo też same wytwarzają, trujące substancje chemiczne.

Rośliny trujące dla kota - foto Oscar Fickel - Unsplash
Ważne, aby umieć rozpoznać objawy zatrucia oraz wiedzieć, które z roślin domowych są szczególnie niebezpieczne dla kotów – foto Oscar Fickel – Unsplash

Zwierzę zjadające taką roślinę w najlepszym przypadku rozchoruje się i nauczy, że więcej nie należy jeść tego gatunku. Wiele zwierząt instynktownie wie, jakich roślin nie należy dotykać. Niestety, wprowadzając do naszego mieszkania wiele egzotycznych roślin, stawiamy nasze zwierzęta w bardzo trudnej sytuacji. Dla nich jest to pierwszy kontakt z obcą rośliną i nie mają pojęcia, jakie mogą być skutki jej zjedzenia.

Rośliny doniczkowe trujące dla kotów

Rozwój handlu i transportu sprawił, że do naszych domów trafia coraz więcej egzotycznych i toksycznych roślin z najdalszych zakątków świata. Niestety, wiele z nich zawiera substancje trujące dla zwierząt i może stać się przyczyną tragedii. Saponiny, alkaloidy, glikozydy, kryształy szczawianu wapnia czy żywice zawarte w liściach trujących kwiatów mogą być przyczyną ciężkiego zatrucia, a w skrajnym przypadku śmierci kota. Niestety, nie da się sporządzić kompletnej listy niebezpiecznych roślin, ponieważ w handlu stale pojawiają się nowe gatunki i odmiany.

Rośliny trujące dla kota - foto Oscar Fickel - Unsplash
Choć kwiaty trujące dla kota lepiej zlikwidować lub trzymać poza zasięgiem naszego mruczka, nic nie stoi na przeszkodzie, by zapełnić przestrzeń roślinami bezpiecznymi dla kotów – foto Oscar Fickel – Unsplash

Do najbardziej niebezpiecznych dla naszych zwierzaków roślin należą popularne lilie wywołujące śmiertelną niewydolność nerek. Równie zabójcze są oleandry, kliwie, cyklameny, monstery i azalie. Jeżeli cenimy zdrowie naszych kotów, lepiej pozbądźmy się tych roślin. Hodowane często w domach różne gatunki bluszczu mogą wywołać silne podrażnienie układu pokarmowego, a w skrajnych przypadkach drgawki i utratę świadomości.

Silną reakcję z gwałtownymi wymiotami powodują także draceny, sansewierie, difenbachie, skrzydłokwiaty i fikusy. Często kupowana w okresie Bożego Narodzenia poinsecja jest niebezpieczna dla układu pokarmowego, a kontakt z sokiem mlecznym rośliny wywołuje podrażnienie pyszczka i skóry. Z kolei bardzo ładny zamiokulkas produkuje kilka toksycznych substancji, których spożycie może skończyć się uszkodzeniami wątroby i żółtaczką. Popularny aloes, ze względu na soczyste i mięsiste liście, jest bardzo chętnie obgryzany przez koty. Niestety, może skończyć się to dla nich bardzo źle. Zawarte w roślinie substancje wywołują podrażnienie jelit i wymioty, drgawki i zaburzenia ruchowe i oddechowe.

Rośliny trujące dla kota - foto Marnhe du Plooy - Unsplash
Niektóre trujące rośliny dla kota mogą powodować poważne zagrożenie dla zdrowia i życia zwierzaka – foto Marnhe du Plooy – Unsplash

Coraz popularniejsze na balkonach datury produkują alkaloidy powodujące silne zaburzenia pracy serca. Nawet piękne, sezonowe konwalie często sprzedawane w pojemnikach lub jako wiosenne kwiaty cięte są dla kotów śmiertelnym zagrożeniem. Nie tylko wszystkie ich części są trujące – niebezpieczna jest nawet woda, w której stały. Nieco mniej trujące są chryzantemy pojawiające się w domu jako kwiaty cięte i doniczkowe. Zawierają one saponiny, które wywołują rozstrój układu pokarmowego, a przy zjedzeniu dużej ilości także zaburzenia ruchowe.

Rośliny trujące dla kota - foto Josie Weiss - Unsplash
Czasem roślina zawiera jedynie trujące kwiaty dla kota, a łodygi czy liście są bezpieczne – foto Josie Weiss – Unsplash

I wreszcie niezwykle popularne na balkonach pelargonie. Niestety, to również nie są rośliny bezpieczne dla zwierząt. Zawarte w nich olejki eteryczne silnie podrażniają układ pokarmowy, mogą też doprowadzić do stanu zapalnego skóry. Mniejsze zagrożenie stanowią rośliny twarde i kolczaste, o które zwierze może się poranić – na przykład pnące róże. Jeżeli zależy nam na dobrym zdrowiu naszego pupila, powinniśmy pozbyć się ich z naszego mieszkania, a przynajmniej dobrze zabezpieczyć ich niebezpieczne części.

Objawy zatrucia

Trujące rośliny mogą wywołać u kota całą gamę różnorodnych objawów. Mogą one mieć różne natężenie i następstwa, ze śmiercią zwierzęcia włącznie. Mniej toksyczne rośliny mogą spowodować podrażnienie układu pokarmowego, przede wszystkim silne wymioty. Wbrew pozorom jest to dobry objaw, ponieważ dzięki niemu jest szansa na szybkie pozbycie się większości trucizny. Jeżeli nasz pupil zjadł rośliny zawierające alkaloidy, możemy spodziewać się poważnego zaburzenia rytmu serca, nadpobudliwości, światłowstrętu, kłopotów z prawidłowym widzeniem.

Rośliny trujące dla kota - foto Gabriella Clare Marino - Unsplash
Choć wśród popularnych kwiatów doniczkowych wiele to rośliny niebezpieczne dla kota, wciąż mamy do dyspozycji mnóstwo możliwości – foto Gabriella Clare Marino – Unsplash

Część z nich może również powodować drżenie ciała i kłopoty motoryczne. Objawy po zjedzeniu innych mogą pojawiać się dopiero po dłuższym czasie, powodując stany zapalne skóry, a nawet uszkodzenie nerek czy wątroby. Niestety, często po diagnozie jest już za późno na ratunek. Wreszcie istnieje duża grupa niebezpiecznych roślin, które mogą spowodować uszkodzenia mechaniczne podczas ich gryzienia, krwawienie i podrażnienie jamy ustnej.

Co zrobić po zatruciu?

Kiedy zauważymy, że nasz kot dziwnie się zachowuje i podejrzewamy, że mógł zjeść trującą roślinę, musimy działać bardzo szybko. Nie próbujmy leczyć zwierzaka na własną rękę, co najwyżej można przenieść go w spokojne miejsce i delikatnie przemyć pyszczek wodą. W żadnym wypadku nie należy próbować wywoływać u kota wymiotów – nieumiejętne próby mogą przynieść przeciwne efekty i doprowadzić do zadławienia się. Jak najszybciej trzeba skontaktować się z lekarzem, opisać objawy zatrucia i wykonać jego polecenia.

Rośliny trujące dla kota - foto Christian Wiediger - Unsplash
Koty, które podgryzają lub zjadają liście fikusa, mogą doświadczyć różnych objawów zatrucia. Objawy te obejmują bóle brzucha, wymioty, biegunkę, zaburzenia oddychania, a także podrażnienie skóry w przypadku kontaktu z sokiem mlecznym rośliny – foto Christian Wiediger – Unsplash

Najczęściej będą one dotyczyły jak najszybszego transportu zwierzaka do lecznicy. Warto poszukać roślin, które nasz kot obgryzał przed zatruciem i zabrać ich fragmenty do analizy. Pozwoli to lekarzowi na lepszą ocenę zagrożenia i dostosowanie kuracji do konkretnej toksyny. Najważniejsze jest jednak jak najszybsze dotarcie do kliniki, ponieważ przy wielu substancjach trujących o sukcesie leczenia decydują godziny.

Jak zminimalizować ryzyko zatrucia?

Jeżeli jesteśmy zapalonymi miłośnikami roślin egzotycznych, a jednocześnie chcemy mieszkać w domu z kotem, będziemy musieli pójść na daleko idący kompromis. W takim przypadku nie istnieje w 100% pewny sposób na zapewnienie bezpieczeństwa naszemu zwierzakowi. Oczywiście należy wyeliminować z naszego domu rośliny znane ze swej szkodliwości dla kotów. Staramy się hodować tylko te niegroźne, ale przy ogromnej liczbie odmian egzotycznych gatunków na rynku bardzo trudno jest stwierdzić, że dana roślina jest na pewno nieszkodliwa.

Rośliny trujące dla kota - foto Christian Wiediger - Unsplash
Czy sztuczne rośliny to idealne rozwiązanie na podgryzanie kota? Dla niektórych dobrą alternatywą może być zamiana roślin żywych na sztuczne – foto Christian Wiediger – Unsplash

Pojemniki z kwiatami możemy próbować trzymać w miejscach mniej dostępnych dla zwierzęcia, a nawet stworzyć dla nich oddzielne, zamykane pomieszczenie. Jednak każdy, kto kiedykolwiek hodował kota, wie, że dla tych zwierząt nie ma miejsc ani pomieszczeń niedostępnych. Zamknięte drzwi będą kusić je jeszcze bardziej, aż w końcu w chwili nieuwagi wślizgną się na zakazany teren. Bardzo dobrą metodą jest zapobieganie – hodowanie w kilku doniczkach różnych mieszanek całkowicie bezpiecznych dla zwierzaka gatunków traw. Kot bardzo szybko przyzwyczai się do nich, będzie je obgryzał, zjadał i bawił się nimi.

Również zmniejszenie połykanej sierści pomoże zmniejszyć chęć na spożywanie roślin. Częste głaskanie i wyczesywanie naszego pupila pozwoli pozbyć się przynajmniej części wypadłych włosów. Ostatnią ważną kwestią jest zapewnienie naszemu wychowankowi różnorodnej i bogatej w składniki mineralne diety. Odżywiający się prawidłowo kot będzie wykazywał mniejsze zainteresowanie zjadaniem roślin. Jak widać z powyższego artykułu, życie na małej przestrzeni z kotem i egzotycznymi roślinami jest sztuką kompromisu. Da się je jednak tak zorganizować, żeby właściciel był zadowolony, a kot szczęśliwy i zdrowy.


Zobacz również: