Ultrafiolet Beauty Studio – łódzki projekt Pauliny Michalak

Salon kosmetyczny, z którego można wyjść totalnie odmienionym, to nic nadzwyczajnego. Ale salon beauty, do którego już po wejściu jest się oczarowanym, to coś ultra. Dokładnie Ultrafiolet Beauty Studio. Paulina Michalak, projektantka wnętrza salonu, który zlokalizowany jest w dawnych fabrykach włókiennictwa Ludwika Geyera w Łodzi, sprawiła, że idealnie wpisuje się on w klimat tego miejsca i jednocześnie, zgodnie z prośbą właścicieli, wyróżnia się na tle innych salonów.

Miejsce z historią, inne niż wszystkie

Ogrody Geyera to wielofunkcyjna przestrzeń publiczna o wysokiej jakości architekturze z pofabrycznym duchem, w doskonałej lokalizacji Łodzi. To miejsce, gdzie można poczuć się jak u siebie i wszystko mieć pod ręką. I to właśnie w tym klimacie, w zgodzie z zabytkowym charakterem tego miejsca i w poszanowaniu historii, powstał Ultrafiolet Beauty Studio. Ciężko tu znaleźć przereklamowany styl glamour, marmur i złoto. W zamian za to, są kolorowe przytulne pastele, dużo roślin i miękkich tkanin. A to wszystko w zgodzie z aurą dawnych fabryk włókiennictwa, kamienic i cegły.

Ultrafiolet Beauty Studio – ultra w każdym centymetrze

Bazą projektu studia jest beton oraz cegła, które pozostawiono na ścianach i podłodze, odnowiono i odpowiednio zaimpregnowano. Aby ocieplić wizerunek miejsca i dodać mu przytulności, jak na salon beauty przystało, zdecydowano się na podzielenie dużej, blisko 150 metrowej, surowej przestrzeni. Pierwszym etapem projektu było zadbanie o układ funkcjonalny. Miejsce podzielono na salę główną, trzy małe gabinety, pomieszczenie socjalne oraz łazienkę. W planach uwzględniono także możliwość zrobienia antresoli.

Po przekroczeniu progu, wita okazała, przyciągająca wzrok recepcja. Aby nadać jej charakteru, przymocowane zostały do lady efektowne, sztuczne liście, dzięki czemu nie jest ona klasyczną ladą, którą można zobaczyć wszędzie. Za nią znajduje się ażurowy regał. Dolna szafka została wykonana przez stolarza. Jest to frezowany, surowy MDF, który można w przyszłości polakierować na dowolny kolor. Górna część to zmodyfikowany regał z IKEI.

W lewym narożniku jest stanowisko do pedicure. To dwa wygodne fotele typu uszak, wykonane z miękkiego materiału welurowego w kolorze pudrowego różu. Podest został obłożony płytkami Arcana- Stracciatella Nacar Mat, które mają delikatne pastelowe elementy, pasujące do całej kolorystyki wnętrza.

W środkowej części salonu znajdują się stanowiska do manicure, oświetlone lampami, powieszonymi na różnych wysokościach. Ściana z drzwiami do gabinetów, od dołu, została pomalowana farbą Beckers – Dolce Vita. Nad nią znajduje się tapeta Paradise 107009. Oddzielone od siebie zostały prostą sztukaterią.

Beauty salon – coś dla ciała i dla ducha

Paulina Michalak za niską ścianką obłożoną małymi, miętowymi płytkami, wykreowała również w Ultrafiolet Beauty Studio mały kącik wizażu oraz mini bar. Właścicielom zależało na tym, aby każdy Gość czuł się tu dobrze i, aby oprócz wykonanego zabiegu kosmetycznego, mógł napić się pysznej kawy i herbaty. Perełką całego studia jest, nazwana przez inwestorów ,,Insta-ścianka”.

Miejsce, gdzie można zrobić piękne zdjęcie i pohuśtać się na stylowej huśtawce, która pełni główną funkcję dekoracyjną całej przestrzeni. Konstrukcja została wykonana z desek oraz bardzo dużej ilość efektownych, sztucznych kwiatów. W tym miejscu umieszczono również duży neon z nazwą Ultrafiolet oraz wiszące na różnej wysokości żarówki, które pięknie oświetlają całość. Tym sposobem, przestrzeń jest komfortowa i przyjemna zarówno dla pracowników, jak i dla Klientek, a Ogrody Geyera zyskały na swojej mapie, wpisujący się w klimat miejsca, oryginalnie zaprojektowany lokal.

Zdjęcia: Filip Szkopiński Photography

Zobacz również: Food Hall Browary w Browarach Warszawskich | Manufaktura Chleba Le Four