Jak stworzyć przestrzeń jednocześnie nowoczesną i przytulną, lekko surową, a przy tym maksymalnie funkcjonalną? Z takim wyzwaniem zmierzyła się architektka wnętrz z biura projektowego Ajuto, która we współpracy z główną projektantką mebli W.Kitchens stworzyła niezwykłą aranżację 115-metrowego apartamentu w Warszawie. Efekt ich pracy, uchwycony w obiektywie Michała Zagórnego z Zagórny Studio, zachwyca przemyślaną konsekwencją form, barw i proporcji.
Wnętrze pełne harmonii i przemyślanych rozwiązań
Architektka wnętrz z biura projektowego Ajuto oraz główna projektantka mebli marki W.Kitchens stanęły przed sporym wyzwaniem. Inwestorka, która kupiła apartament w stanie deweloperskim, miała jasno sprecyzowane marzenia – pragnęła przestrzeni, która będzie jednocześnie elegancka, lekko surowa i funkcjonalna aż do granic możliwości. I choć pogodzenie tych cech mogło wydawać się trudne, to efekt końcowy naprawdę zachwyca.
Na pierwszy plan wysuwa się przemyślany układ mieszkania, który opiera się przede wszystkim na zabudowach wykonanych na wymiar. Całe wnętrze dosłownie „tonie w szafach” – i to w najlepszym tego słowa znaczeniu. Dzięki nim każdy centymetr apartamentu został perfekcyjnie zagospodarowany. Układ mieszkania został zaprojektowany tak, aby kuchnia była dostępna zarówno z holu, jak i salonu, ale jednocześnie pozostała częściowo ukryta. Dzięki temu rozwiązaniu salon pełni funkcję reprezentacyjnej przestrzeni dziennej, a kuchnia – choć otwarta i jasna – stanowi osobną, intymną strefę.
Przestronność i gra światłem
Mimo licznych zabudów wnętrze wcale nie sprawia wrażenia przepełnionego – wręcz przeciwnie! W mieszkaniu króluje przestronność, podkreślona dużymi przeszkleniami i ogromem światła. Nie bez znaczenia jest również umiejętnie dobrane oświetlenie dekoracyjne i sufitowe, które wprowadza do wnętrza przyjemną atmosferę.
Kolory ziemi w industrialnym wydaniu
To, co jednak szczególnie wyróżnia ten apartament, to jego stylowa konsekwencja. Industrialne klimaty w połączeniu z naturalną paletą kolorów ziemi – szarością, bielą, beżami i czernią – tworzą kompozycję jednocześnie spokojną i pełną charakteru. Centralnym punktem salonu jest elegancki stół z krzesłami oraz nowoczesna, designerska lampa, a całość dopełniają tapety o nietuzinkowym wzorze.
Kuchnia – prawdziwa perełka tego projektu
Kuchnia to prawdziwa perełka tego apartamentu. Na uwagę zasługuje przede wszystkim ściana pokryta brązowym lustrem, które odbija światło i optycznie powiększa przestrzeń. Na jego tle fenomenalnie prezentuje się nowoczesny okap marki Ciarko. Kuchenne meble idealnie wpisują się w klimat apartamentu: matowe fronty w odcieniu taupe, wysokie zabudowy wykończone naturalnym fornirem Xilo oraz dolne szafki pokryte efektownym ciekłym metalem tworzą spójną całość o ciepłym, loftowym charakterze.

Industrialna łazienka jako oaza relaksu
Łazienka, choć niewielka, nie ustępuje reszcie mieszkania. To prawdziwa industrialna oaza relaksu, w której zmieściły się kamienne umywalki, imponująca wanna oraz praktycznie ukryte miejsca do przechowywania. Dominująca tu kamienna kolorystyka, minimalistyczne czarne detale oraz subtelne podświetlenie LED zapewniają intymną i wyjątkową atmosferę.
Garderoba marzeń
Z kolei osobna, jasna garderoba to marzenie każdej kobiety. Zabudowa ciągnąca się od podłogi aż po sufit została przełamana subtelnymi akcentami – na środku stanęła wyspa z wygodnym siedziskiem, a ścianę zdobi duże lustro. Dzięki temu garderoba nie przytłacza, a wręcz zachęca, aby spędzać w niej czas.
Całość tego warszawskiego apartamentu to przykład wnętrza, które jest jednocześnie minimalistyczne i niezwykle przytulne. Naturalne barwy i subtelna elegancja działają uspokajająco, dając poczucie bezpieczeństwa i harmonii. Nic dziwnego, że inwestorka czuje się tutaj doskonale – trudno byłoby się nie zakochać w takim miejscu.
Zobacz również:
- Mieszkanie jak z Flinstonów? 45-metrowa beżowa jaskinia w Poznaniu
- 92-metrowy apartament na Polu Mokotowskim – wnętrze jak z Pinteresta