Jak połączyć pastelowe kolory z ponadczasową klasą i meblami w stylu vintage? Odpowiedź na to pytanie znajdziemy w 55-metrowym wnętrzu zlokalizowanym we Wrocławiu. Kolorowe mieszkanie nad Ślężą zachwyca lekkością, energią i niepowtarzalnym klimatem. Eklektyczna aranżacja została stworzona z myślą o parze z czworonogiem. Za projekt wnętrz odpowiada Bartłomiej Milejski z ¾ studio, a zdjęcia wykonał Paweł Maj z pracowni Szerokąty.
Aranżacja 55-metrowego mieszkania dla pary z psem
Trzypokojowe mieszkanie we Wrocławiu zostało urządzone z myślą o parze – Michale i Emilii – oraz ich czworonogu. Marzeniem właścicieli była lekka i ciepła aranżacja w pastelowych kolorach. Bartłomiej Milejski stanął przed nie lada wyzwaniem – jak na stosunkowo niewielkim metrażu zachować balans pomiędzy oryginalnymi barwami a ponadczasową klasą. Inwestorzy pragnęli też, aby w nowym lokum znalazły się vintage’owe meble odziedziczone po dziadkach Michała.
Aby kolorowe mieszkanie nad Ślężą było przyjazne dla wszystkich domowników, konieczne było również dostosowanie funkcjonalności wnętrz do potrzeb właścicieli oraz ich psa. W przedpokoju stanęła pojemna zabudowa na wymiar, natomiast w części biurowej pojawił się wysoki regał na książki połączony z kennelową klatką dla pupila. Dzięki temu udało się klarownie wydzielić niezbędne funkcje i jednocześnie odciążyć pozostałe pomieszczenia.
Kolorowe mieszkanie nad Ślężą w eklektycznej aranżacji
Tym, co wyróżnia wrocławskie mieszkanie, są wykorzystane w aranżacji kolory. W otwartej części dziennej pojawiają się dwa nietuzinkowe odcienie: pastelowy róż i żywa zieleń. Róż – na płytkach w fartuchu minimalistycznej zabudowy kuchennej, której fronty zostały ozdobione pionowym ryflowaniem. Zieleń natomiast króluje na ścianie telewizyjnej w salonie. Choć każdy odcień jest wyraźnie przypisany danej strefie, za pomocą zielonej tapicerki krzeseł jadalnianych i różowych poduch na narożniku udało się wprowadzić bardzo subtelny efekt przenikania.
Równie ciekawie pod kątem wykorzystanej kolorystyki prezentuje się łazienka. Podłogę i ściany pokryły tu duże płytki z ciemnego lastryko, które wyraźnie wyłamują się z jasnej, lekkiej i ciepłej palety barw w pozostałych pomieszczeniach. Oryginalnym akcentem są także pionowe płytki ułożone w dużej strefie prysznicowej, oddzielonej szybą. Ich morskie tony przełamują surowość aranżacji i tworzą kojący klimat. Nuta nieoczywistego koloru pojawiła się również w sypialni – ciepłą aranżację uzupełniły tam szafirowe zasłony zaciemniające.
Ponadczasowa baza jako tło dla wyjątkowych dodatków
Mimo stosunkowo niewielkiego metrażu zastosowane kolory nie przytłoczyły aranżacji. Zachowanie balansu było możliwe dzięki temu, że architekt zaproponował subtelną i jasną bazę. Większość ścian w mieszkaniu pokryła biel, a na podłodze pojawiło się delikatne drewno. Meble również są utrzymane w tych odcieniach i uzupełnione przez srebrne lub czarne detale wykończeniowe. W ten sposób powstała ciepła, przytulna i jasna całość, a eklektyczne mieszkanie zyskało ponadczasową klasę.
Neutralne połączenie bieli i drewna stało się doskonałym tłem nie tylko dla kolorystycznych akcentów, ale także dla oryginalnych elementów wyposażenia. W aranżacji udało się wyeksponować rodzinne pamiątki w postaci odziedziczonych mebli. Do ciekawych dodatków należą też barwne plakaty nawiązujące do pasji Emilii i Michała – hip-hopu – które pojawiły się w sypialni. W ten sposób eklektyczne i kolorowe mieszkanie nad Ślężą połączyło w sobie ponadczasową lekkość i radosny charakter jego właścicieli.
Wybrane marki wykorzystane w projekcie:
- Płytki: zielona łazienka – Equipe, czarne lastryko – Baldocer, różowy fartuch kuchenny – Quintessenza Ceramiche
- Armatura: Grohe, Roca
- Meble: kanapa i stół – IWC
- Krzesła: IKEA
Projekt: ¾ studio | 34studio.com.pl
Zdjęcia: Paweł Maj | szerokaty.pl
Zobacz również: Kuchnia w kolorze eukaliptusowym w bliźniaku na poznańskim osiedlu | 39-metrowe mieszkanie w Warszawie w odcieniach szałwii