Co wyróżnia projekty realizowane przez śląską pracownię Latre Design? Przede wszystkim szacunek do klimatu, historii i unikalnych detali zastanych w danym miejscu. Studio powstało w 2018 roku z inicjatywy mgr. Inż. architektury Eweliny Latra-Kalinowskiej – absolwentki Politechniki Śląskiej, która dziś wykorzystuje wiedzę zdobytą w pracy z architekturą kubaturową, przeprowadzając klientów przez wymagające metamorfozy wnętrz w starym budownictwie.
Kręta droga w poszukiwaniu własnej pasji
Własna pracownia projektowania wnętrz wcale nie była największym marzeniem założycielki Latre Design. Przez długi czas Ewelina Latra-Kalinowska swoją przyszłość wiązała z szeroko pojętą architekturą kubaturową. Chciała pracować przy projektach domów jednorodzinnych, budynków wielomieszkaniowych, biurowców i hoteli. Tym celom podporządkowała najpierw ścieżkę edukacji – dwustopniowe studia na Politechnice Śląskiej – a następnie pierwsze kroki zawodowe.
Zwrot ku projektowaniu wnętrz nastąpił dość niespodziewanie. Wszystko zaczęło się od brata, który poprosił architektkę o pomoc w urządzeniu nowego mieszkania. Nowe wyzwanie okazało się fascynujące, a większa niż w przypadku architektury kubaturowej niezależność i pole do kreatywnego popisu przyniosły dużo satysfakcji. Z czasem Ewelina Latra-Kalinowska zaczęła zgłębiać tajniki designu, śledzić branżowe trendy… aż w końcu zdecydowała się zrezygnować z pracy jako „kreślacz” i rozpocząć nowy rozdział swojej zawodowej drogi.
Dziś działa pod własnym szyldem, realizując projekty wnętrz na terenie całego Śląska. W swojej praktyce stawia na szacunek do zastanej tkanki architektonicznej, a kolory i wzory przywozi z wielu podróży, które są dla niej jednym z największych źródeł inspiracji. Szczegóły swojego podejścia do pracy projektowej przybliża, odpowiadając na kilka naszych pytań.
Jakie wartości i filozofia przyświecają Ci podczas pracy projektowej? Jakie są Twoje priorytety w tworzeniu projektów wnętrz?
Najważniejsze dla mnie jest poszanowanie do starej architektury i detali oraz, oczywiście, wsłuchanie się w potrzeby klienta, bo finalnie to on będzie korzystał z zaprojektowanej przeze mnie przestrzeni i powinien czuć się w niej dobrze.
Czy masz ulubiony styl projektowania wnętrz? Jeśli tak, to jaki?
W swoich projektach stawiam raczej na łączenie stylów oraz świeży, odważny i nietuzinkowy design. Lubię nurty takie jak modern classic czy eklektyzm, gdzie stare spotyka się z nowym. Cenię dobry vintage.
Jakie materiały i technologie najchętniej wykorzystujesz w swoich projektach?
Chętnie wybieram naturalne materiały – drewno (również to, które da się odnowić), kamień, len, bawełnę i skórę. Lubię wykorzystywać małe ceramiczne płytki, często we wzory. Zdarza mi się też sięgać po tapety i fototapety.
Jakie są Twoje doświadczenia z pracy z klientami? Co według Ciebie jest kluczem do udanej współpracy?
Podstawą jest dla mnie wsłuchanie się oczekiwania i marzenia klienta, bo to on ma się czuć dobrze we własnym wnętrzu. Jednocześnie staram się podsuwać ciekawe rozwiązania, o których inwestorzy mogli nie mieć pojęcia. We wszystkich rozmowach stawiam przede wszystkim na szczerość.
Czy możesz opowiedzieć o najciekawszym projekcie, nad którym pracowałaś?
Myślę, że było to mieszkanie w kamienicy na Starej Ochocie w Warszawie. Totalna rudera – musieliśmy burzyć wiele ścian i całkowicie zmieniać układ funkcjonalny. Na poziomie technicznym i konstrukcyjnym projekt ten stanowił ogromne wyzwanie, ale efekt był wart wysiłku. Powstała piękna, wielobarwna aranżacja w stylu vintage ze sztuką w tle. Odkryliśmy mnóstwo ścian ze szlachetnie ułożoną cegłą, a kable pociągnęliśmy na zewnątrz, co stworzyło lekko loftowy klimat. Wykorzystaliśmy również znalezione pod gruzami zielone płytki z lat 60. Mogę śmiało powiedzieć, że wnętrze jest obłędne.
Czy oferujesz usługę konsultacji?
Tak, oczywiście.