Czy z wąskich korytarzy i małej strefy dziennej można wyczarować funkcjonalną przestrzeń dla trzyosobowej rodziny? Z takim właśnie wyzwaniem zmierzyli się Rafał Tamowicz i Piotr Cugier z pracowni NA NO WO architekci. Ich projekt 87-metrowego mieszkania we Wrocławiu to dowód na to, że odważne decyzje dotyczące układu ścian potrafią zupełnie odmienić charakter wnętrza. Efekt finalny tej niezwykłej metamorfozy uwiecznił na zdjęciach Maciej Lulko.
Od układu deweloperskiego do funkcjonalnej przestrzeni – kreatywne rozwiązania problemu
Pierwsza wizyta architektów w mieszkaniu odsłoniła typowe wyzwania nowych lokali – długi korytarz, stosunkowo duży hol i mała strefa dzienna. W tej ciasnej przestrzeni miały zmieścić się: salon z sofą (najlepiej rozkładaną), kuchnia z półwyspem oraz stół jadalniany mogący pomieścić minimum osiem osób. Realizacja wszystkich założeń w oryginalnym układzie wydawała się niemożliwa.
Po konsultacji z właścicielami architekci zdecydowali się na radykalne zmiany. Wyburzyli znaczny fragment ściany między wąskim pokojem gabinetowym a salonem oraz zmniejszyli przestrzeń holu. Te odważne modyfikacje pozwoliły wykreować wygodną wnękę na okrągły, rozkładany stół jadalniany, a gabinet przesunąć w stronę centralnej części mieszkania.
Światło i przestrzeń – magiczne efekty przeszklonych ścian
Prawdziwym majstersztykiem okazało się zastosowanie przeszklonych ścian działowych. Dzięki nim gabinet, mimo braku bezpośredniego dostępu do okna, jest doskonale doświetlony naturalnym światłem. Co więcej, transparentne przegrody optycznie powiększają całe wnętrze, sprawiając, że gabinet staje się naturalnym przedłużeniem kuchni i jadalni.

Architekci nie poprzestali na tym – całą strefę dzienną rozświetlili dodatkowym oknem balkonowym. Dzięki przemyślanej reorganizacji, loggia, wcześniej dostępna tylko z małego pokoju zyskała nowe życie – teraz można na nią wyjść bezpośrednio z salonu i jadalni.
Elastyczność na miarę współczesnych potrzeb
W projekcie nie zabrakło też sprytnych rozwiązań zwiększających funkcjonalność przestrzeni. Pokój gabinetowy, dzięki przesuwnym zasłonom wzdłuż szklanych ścian, błyskawicznie może zmienić się w przytulny pokój gościnny. Ta elastyczność sprawia, że mieszkanie doskonale odpowiada na zmienne potrzeby domowników.
Dzięki przemyślanym modyfikacjom układu 87-metrowe mieszkanie we Wrocławiu stało się wygodną i funkcjonalną przestrzenią dla trzyosobowej rodziny. Projekt autorstwa NA NO WO architekci udowadnia, że czasem warto zburzyć ściany, by stworzyć dom marzeń.
Zobacz również:
- Gdyńskie mieszkanie jak bursztyn po sztormie! Wnętrze, które szepcze o Bałtyku
- Mieszkanie, które otula jak ciepły koc? Amsterdamski apartament pełen skarbów vintage