Warszawski Mokotów to jedna z tych dzielnic, które potrafią zaskoczyć swoją różnorodnością. Z jednej strony – nowoczesna zabudowa i prestiżowe apartamentowce, z drugiej – zieleń, spokój i urok starych parków. Właśnie tu, w bezpośrednim sąsiedztwie Pola Mokotowskiego, znajduje się apartament zaprojektowany przez Agatę Kasprzyk-Olszewską z Loft Factory. Wnętrze o powierzchni 100 m² to harmonijne połączenie elegancji i funkcjonalności, a jego wyjątkowym dopełnieniem jest imponujący, 250-metrowy ogród – namiastka natury w samym sercu miasta.
Apartament mieści się w ekologicznej inwestycji na Mokotowie, zaprojektowanej przez wybitnego architekta Stefana Kuryłowicza, znanego z projektów łączących nowoczesność z ponadczasową elegancją. To budynek o nowoczesnej, ale harmonijnej bryle, która doskonale wpisuje się w parkowe otoczenie. Bliskość zieleni – zarówno samego Pola Mokotowskiego, jak i sąsiednich ogródków działkowych czy Parku Mauzoleum-Cmentarza Żołnierzy Radzieckich – czyni tę lokalizację wyjątkową.
Rodzinny azyl z ponadczasowym stylem
Przestrzeń zaprojektowano dla trzyosobowej rodziny – architektki, jej męża i dziecka. Ich potrzeby były kluczowe przy aranżacji wnętrza, które miało być otwarte, jasne i funkcjonalne, ale także stworzyć idealne tło dla sztuki. Inspiracją był styl paryskich kamienic, jednak bez zbędnej historyzacji – zamiast tego architektka postawiła na materiały wysokiej jakości, ciepłą kolorystykę i ponadczasowe formy.
Aby podkreślić współczesny charakter wnętrza, architektka nawiązała współpracę z firmą YAK specjalizującą się w nowoczesnej elektryfikacji, systemach smart home i automatyce budynków. Dzięki temu apartament został wzbogacony o profesjonalne oświetlenie. Działa ono w oparciu o bezprzewodowy system sterowania Casambi, który umożliwia precyzyjne dostosowanie barwy i natężenia światła do potrzeb mieszkańców. Z kolei elektryczne karnisze, dobrane w showroomie Marcin Dekor, pozwalają na pełną kontrolę poziomu naświetlenia pomieszczeń.
Układ idealnie dopasowany do stylu życia
Funkcjonalność wnętrza odgrywa tu kluczową rolę. Strefa dzienna, obejmująca salon, kuchnię i przedpokój, została otwarta, co sprzyja codziennemu życiu rodzinnemu i integracji domowników. Oprócz niej w apartamencie znalazły się trzy sypialnie, łazienka oraz przestronna garderoba. Układ pierwotnie zaproponowany przez dewelopera został poddany subtelnym modyfikacjom, jednak bez większych zmian konstrukcyjnych.
Sztuka i światło – duet idealny
Jednym z największych wyzwań projektowych było odpowiednie doświetlenie wnętrza. Mimo że mieszkanie znajduje się na parterze, właścicielka chciała, by światło słoneczne docierało nie tylko do salonu, ale także głębiej – do sypialni i przedpokoju. Kluczowym rozwiązaniem okazało się zastosowanie dużych przeszkleń, które nie tylko wpuszczają więcej naturalnego światła, ale także optycznie powiększają przestrzeń. Architektka miała początkowo obawy, czy przeszklenia nie podzielą wnętrza zbyt mocno, jednak efekt ostateczny przerósł jej najśmielsze oczekiwania.
Sztuka odgrywa w tym wnętrzu równie ważną rolę co światło. Ściany zdobią prace Jerzego Nowosielskiego, Jana Tarasina i Jarosława Napory. Starannie dobrane dzieła podkreślają indywidualny charakter mieszkania, nadając mu niepowtarzalny, artystyczny klimat.
Materiały, które przetrwają próbę czasu
W apartamencie dominują naturalne, wysokiej jakości materiały. Drewniana podłoga, marmurowe blaty i ceramiczne, francuskie płytki Winckelmans to elementy, które nie tylko dodają wnętrzu elegancji, ale również sprawiają, że pozostanie ono stylowe przez lata.
Projekt został wzbogacony o osprzęt elektryczny marki Gira – uwielbianej przez architektów marki łączącej automatykę z designem, co zapewnia komfort i nowoczesną funkcjonalność w codziennym użytkowaniu.
Wybór mebli i oświetlenia także nie jest przypadkowy – w salonie znajduje się lampa Ligne Roset, w sypialni lampa Moooi projektu Marcela Wandersa, a w kuchni i jadalni krzesła duńskiej marki Gubi. Polscy projektanci również znaleźli tu swoje miejsce – stoliki od Perlear Design i marmurowy stół od The Good Living & Co. stanowią piękne dopełnienie przestrzeni.
Francuska paleta barw w warszawskim apartamencie
Kolorystyka wnętrza to subtelna mieszanka ciepłych, francuskich odcieni beżu, bieli i szarości. Takie zestawienie nie tylko ociepla przestrzeń, ale również pozwala światłu odbijać się od powierzchni, potęgując efekt jasności i przestronności. Minimalistyczne, spokojne formy mebli i zabudowy stanowią doskonałe tło dla sztuki i dekoracji.
W zakresie doboru wysokiej jakości tkanin od francuskiej marki Camengo architektka współpracowała z firmą Marcin Dekor, co pozwoliło na stworzenie eleganckich i trwałych aranżacji okiennych. Zastosowano zasłony na taśmie Flex, która gwarantuje efekt naturalnych, miękko układających się fałd, niewymagających ręcznego modelowania. Dzięki temu rozwiązaniu zasłony przesuwają się w górę i w dół, umożliwiając regulację wysokości tkaniny – zależnie od zastosowanej szyny. Takie wykończenie podkreśla charakter wnętrza, zapewniając jednocześnie wygodę użytkowania i perfekcyjną estetykę dekoracji okiennych.
Osobista przestrzeń na lata
Apartament „Przy Parku” to przykład wnętrza, które łączy w sobie nowoczesność z klasyką. Jest funkcjonalne, ale jednocześnie pełne ciepła i elegancji. Właściciele zyskali przestrzeń, która nie tylko odpowiada ich codziennym potrzebom, ale również jest na tyle elastyczna, by mogła ewoluować wraz z nimi. To wnętrze, które nie ulega chwilowym trendom – zamiast tego pozostaje ponadczasowe i pełne indywidualnego charakteru.
Dodatkowo osprzęt elektryczny marki Gira, ze swoim klasycznym designem idealnie wpisującym się w kamieniczny styl, stanowi subtelne, ale znaczące dopełnienie całej aranżacji wnętrza.
Zobacz również:
- Ten apartament w toruńskiej kamienicy zachwyca od progu – tak mieszka młoda para
- 120-metrowy apartament na Mokotowie dla energicznej businesswoman