Skomplikowana geometria, skosy, widoczna więźba dachowa, różne poziomy podłogi i nieregularne okna – tak wyglądało 47-metrowe poddasze w oficynie kamienicy przy krakowskim Małym Rynku. Anna Rybacka z pracowni head made stanęła przed wyzwaniem przekształcenia tej trudnej przestrzeni w komfortowe mieszkanie dla gości z całego świata. Efekt? Zobaczcie sami.
Frontowa część kamienicy pochodzi z XIV wieku, ale w oficynie zabytków już nie ma. Za to na poddaszu kryły się skarby – pod panelami oryginalna posadzka z litych desek, a pod boazerią drewniana konstrukcja dachu. Anna Rybacka wiedziała, co z tym zrobić – odsłonić i uczynić „gwiazdami” tego wnętrza.
Tetris na 47 metrach
Zadanie było jasne: zmieścić kuchnię ze stołem, sypialnię dla 2-4 osób z kącikiem wypoczynkowym, mini garderobę i łazienkę. Brzmi jak mission impossible? Anna Rybacka przesunęła ściany, powiększyła łazienkę, wygospodarowała wnękę na aneks kuchenny i garderobę przy wejściu. Prawdziwym hitem okazał się otwór drzwiowy między kuchnią a sypialnią – podwyższony i ze skośnymi ścięciami narożników. Przeszklone drzwi w metalowej ramie wyglądają tu jak dzieło sztuki.
Meble szyte na miarę
W przestrzeni o takiej geometrii gotowe meble to abstrakcja. Wszystko trzeba było wykonać na wymiar – od zabudowy kuchennej po łóżko z półokrągłym zagłówkiem wpasowane w konstrukcję dachu. Proste formy ożywiają detale: zaokrąglone narożniki komód, kamienny cokół szafki RTV, nietypowa podstawa stolika, kamienne uchwyty.
„Gwiazdą” projektu jest parawan – każdy moduł o innej wysokości, dopasowany do skosu. Wykończony tapetą o strukturze tkaniny, oddziela sofę ze stolikiem od strefy snu. Genialny patent na podział małej przestrzeni bez budowania ścian.
Drewno, kamień i lustrzane sztuczki
Ciepły kolor drewna z oryginalnej posadzki i więźby znalazł kontynuację w fornirach dębowych mebli. Jasne ściany stanowią spokojne tło – wyjątkiem jest strefa wejścia w ciepłym brązie.
Na blacie kuchennym pojawił się kamień Kinawa Bianco w odcieniach grafitu, szarości i beżu. Jednak szczególnie wyróżnia się Rosso Levanto – wyjątkowy kamień w głębokim burgundowym odcieniu, który pojawia się w łazience, elementach mebli i uchwytach.
Anna Rybacka użyła luster antycznych w nietypowy sposób – jako okładzinę szafki wiszącej w kuchni. Lustro odbija światło z małego okna, ale dzięki postarzeniu nie mnoży detali i nie wprowadza chaosu. W sypialni stanęło duże lustro podłogowe z półokrągłym zwieńczeniem i szprosami.
Detale robią klimat
We wnętrzu mieszają się wykończenia – nikiel szczotkowany (uchwyty kuchenne, bateria) z mosiądzem (lampa nad stołem od Embassy Interiors, kinkiety). „Ta mieszanka daje efekt naturalności i swobody” – podkreśla charakter projektu.
Tekstylia w neutralnych odcieniach sprawiają, że duże bryły mebli nie przytłaczają małej przestrzeni. Dywan z motywem szachownicy w sypialni idealnie wpasowuje się w kolorystykę. Na ścianie zawisła abstrakcja z cyklu „Holidays Divine” Sylwii Wenskiej – charakterne tło dla kącika jadalnego.
Baza dla gości z całego świata
Anna Rybacka stworzyła wnętrze, które oddaje klimat historycznej kamienicy współczesnymi środkami. Nie udaje zabytku, ale szanuje kontekst. Goście z różnych stron świata mają tu komfortową bazę do zwiedzania Krakowa i – co ważne – świetne pierwsze wrażenie.
47 metrów na poddaszu przy Małym Rynku to dowód, że nawet najtrudniejsza przestrzeń może stać się perełką. Wystarczy dobry projekt, szyte na miarę rozwiązania i odwaga w łączeniu materiałów.
Zobacz również:
- Architektka ze skosu zrobiła atut. To mieszkanie w Łodzi robi furorę
- To mieszkanie na ulicy Bociana w Krakowie to dla NICH tylko „przystanek”. Ale za to jaki!