Przestronny, piętrowy dom o powierzchni 143 m² zlokalizowany w spokojnej podmiejskiej okolicy pod Pabianicami to przykład udanej współpracy pomiędzy inwestorami a projektantką Agnieszką Morawiec z pracowni Grupa Siedem. Efekt? Funkcjonalne i nieoczywiste wnętrze, które możesz oglądać na zdjęciach wykonanych przez Jacka Olszewskiego
Gdy projekt wymaga korekty
Przygoda z aranżacją tego domu zaczęła się od koniecznej modyfikacji. Po analizie projektu architektonicznego okazało się, że zaproponowany układ z kominkiem we wnęce za schodami uniemożliwiłby ergonomiczne umiejscowienie telewizora. Na szczęście komin nie został jeszcze postawiony, co pozwoliło projektantce na przygotowanie nowej koncepcji funkcjonalnej.
W swoim nowym miejscu kominek otrzymał przestrzeń, w której mógł zaprezentować się w pełnej okazałości, bez konkurencji ze strony telewizora. Z kolei wnęka telewizyjna, uwolniona od sąsiedztwa kominka, pomieściła duży ekran, o którym marzyli właściciele domu.
Wysoka ściana jako wyzwanie projektowe
Największym wyzwaniem w projekcie była wysoka ściana w salonie, rozdzielona schodami, które prowadzą na piętro. Dwie kluczowe funkcje – strefa kominkowa i telewizyjna – wymagały szczególnego potraktowania. Powstała więc niezwykła kompozycja drewnianej ściany z wpasowanymi czarnymi kubikami.

Jeden z tych kubików wyróżnia się podświetloną witryną i powierzchnią lakierowaną na wysoki połysk. Za tymi eleganckimi frontami kryje się pokaźna przestrzeń do przechowywania. Z kolei wnęka na telewizor została wykonana z matowego materiału w głębokiej czerni. Każdy element zamontowano na innej głębokości, co stworzyło oryginalną, trójwymiarową kompozycję, uzupełnioną o praktyczny ciąg głębokich szuflad pod telewizorem.
Naprzeciw błyszczącego kubika telewizyjnego stoi stonowana bryła kominkowa – również czarna, ale o zupełnie innym charakterze. Ta kamienna ściana płynnie przechodzi za narożnik kominka, biegnąc w stronę wejścia i po drodze „ukrywając” drzwi do toalety i garderoby, które znikają na długiej, czarnej powierzchni.
Kuchnia – funkcjonalna i przytulna
Kuchnia, choć stanowi część wspólnej przestrzeni dziennej z salonem, funkcjonuje jak osobna część – bardziej kameralna i przytulna, z obniżoną wysokością. W porównaniu z nią salon wydaje się mocno reprezentacyjny. Wysokość części wypoczynkowej sprawia wrażenie, że kuchnia jest niewielka, ale to tylko złudzenie. Ergonomiczne rozplanowanie, duża ilość schowków i blatu sprawiają, że strefa kuchenna jest przestronna i wygodna, spełniając wymagania dużej rodziny.
Zabudowa kuchenna składa się z trzech modułów: pierwszej strefy ze zlewem i płytą ceramiczną, dużej wyspy z szufladami po obu stronach oraz zabudowy wysokiej ze sprzętami AGD i pojemną lodówką. Część zabudowy z płytą grzewczą ujęto w drewnianą ramę, która płynnie zakręca w stronę strefy wejściowej, po drodze ukrywając wejście do gabinetu.
Sypialnia – prywatna oaza spokoju
Sypialnia gospodarzy to spokojna przestrzeń z wygodnym łóżkiem wyposażonym w duży, miękki zagłówek oraz niewielką toaletkę. Ściana ozdobiona motywem irysów skrywa „tajne przejście” do prywatnej łazienki i garderoby właścicieli.
Choć inwestorzy marzyli początkowo o ciepłych beżach, to propozycja projektantki od razu ich zachwyciła. To właśnie ta umiejętność wysłuchania życzeń klientów i wprowadzenia elementu udoskonalającego sprawia, że powstaje kompozycja, o jakiej inwestorzy nawet nie śnili. A najlepszym dowodem sukcesu jest fakt, że właściciele czują się w tym domu najlepiej.
Zobacz również:
- Z zewnątrz zwykły szeregowiec, w środku – zachwycające wnętrze z duszą
- Dom z duszą i klasą. Zobacz, jak wygląda azyl melomanów i miłośników rzemiosła