Czasami najlepsze rozwiązania są najprostsze. Właśnie taką filozofię przyjęła Marta Wiewiór z pracowni NAM Studio, projektując mieszkanie w Lesznie. Rezultat? Wnętrze, które dowodzi, że oszczędność środków wcale nie oznacza nudy.
Kuchnia, która „nie boi” się kontrastów
W centrum mieszkania architekta umieściła kuchnię w układzie narożnym, ale nie w sposób oczywisty. Dolne szafki wykończone ciemnym drewnem stanowią mocną bazę dla górnych frontów w złamanej bieli – te ostatnie zostały frezowane, co od razu rzuca się w oczy. Jasny spiek na blacie i fartuchu? Subtelne użylenie materiału sprawia, że przestrzeń robi wrażenie uporządkowanej, ale nie nudnej.
Prawdziwy hit to jednak ściana w miedzianym odcieniu. Satynowy panel w tym kolorze przełamuje całą monochromatyczną kompozycję i pokazuje, że czasem jeden mocny akcent potrafi zmienić wszystko.
Łazienka z lustrami
Projektantka nie zapomniała o spójności – łazienka nawiązuje do strefy dziennej, ale ma swoje własne charakterystyczne rozwiązania. Blat zintegrowany z umywalką to praktyczne i estetyczne posunięcie. Ale prawdziwy trick? Tafle lustra na frontach szaf wiszących, które optycznie powiększają przestrzeń.
W cokole zabudowy pojawia się znowu miedziany laminowany panel – echo kuchennej ściany, które spina całość projektu. A posadzka z geometrycznym wzorem przedostaje się tu ze strefy wejścia jak wspólny mianownik całego mieszkania.
Salon z designerskimi stolikami
Główną rolę w salonie odgrywa skórzana sofa i futrzany dywan, ale to nie one najbardziej przykuwają uwagę. Stoliki pomocnicze o różnych kształtach i kolorach zostały ustawione w sposób, który można określić tylko jako figlarny – każdy ma inny charakter, a razem komponują się zaskakująco dobrze.
Duże grafiki zawieszone tuż nad sofą domykają kompozycję, ale nie dominują nad całością. To właśnie ta umiejętność dawkowania akcentów wyróżnia projekt Marty Wiewiór.

Sypialnia, która otula naturalnym ciepłem
W najbardziej prywatnej części mieszkania projektantka postawiła na zupełnie inną atmosferę. Naturalne ciepło barw i przemyślane oświetlenie tworzą przestrzeń do odpoczynku, ale charakteru dodaje jej wyrazista tapeta inspirowana naturą – jedyny tak mocny wzór w całym mieszkaniu.
Założenie było jasne: połączyć współczesną elegancję z przemyślaną grą detalu. Marta Wiewiór udowadnia, że oszczędna paleta kolorystyczna wcale nie musi oznaczać nudy. Czasem wystarczy dobrze umieszczony miedziany akcent, figlarnie ustawione stoliki czy geometryczny wzór na posadzce, żeby mieszkanie zyskało wyrazisty charakter.
To właśnie ta umiejętność balansowania między prostotą a detalem czyni projekt w Lesznie tak udanym. Nie ma tu przypadkowych elementów – każdy służy większej całości, ale zachowuje swoją indywidualność.
Zobacz również:
- Warszawska Wola ze szczyptą Memphis – rodzinne gniazdko pełne niespodzianek
- Nowoczesne mieszkanie w Poznaniu. Tak zamieszkali rodzice z synem w dzielnicy Ogrody