Jury konkursu German Design Awards doceniło realizację Kolektyf stworzoną we współpracy z zespołem pracowni architektonicznej Medusa Group we wnętrzach hotelu The Bridge Wrocław – MGallery i przyznało jej tytuł „German Design Award Winner 2025” w kategoriach Interior Design oraz Excellent Design.
Hotel The Bridge Wrocław – MGallery
Hotel The Bridge Wrocław – MGallery to wyjątkowe miejsce w najstarszej, centralnej części miasta – na Ostrowie Tumskim. Jest symbolicznym „mostem”, który łączy przeszłość i teraźniejszość, dawną sztukę i współczesną architekturę, historię miasta i jego współczesne, dynamiczne oblicze. To wszystko znalazło swoje odzwierciedlenie w koncepcji architektonicznej budynku, stworzonej przez wrocławską pracownię Forum Architekci, świetnie wpisującej się w historyczne otoczenie na czele z katedrą. Również Medusa Group, odpowiedzialna za projekt wnętrz tego pierwszego hotelu marki MGallery w Polsce, postanowiła podkreślać tę łączność. Kontrapunktem dla ścian z surowego betonu i designerskich mebli światowych marek, miały stać się według ich koncepcji grafiki odnoszące się do bogatych dziejów miasta nad Odrą.

W holu i wnętrzach restauracji znajdują się zrealizowane przez zespół Kolektyf reprodukcje średniowiecznych i renesansowych panoram miasta, a w 184 pokojach – portretów znanych mieszkańców Dolnego Śląska z okresu XVII i XVIII wieku. Reprodukcje, łączące grafikę komputerową i techniki druku na specjalnym nośniku, uzupełniają ręcznie wykonane ilustracje, uwypuklające dodatkowo fakturę betonowych ścian. Wszystkie wzorowane są na autentycznych obrazach ze zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu.

Oto oficjalny komentarz jury German Design Awards: „Umiejętne wkomponowanie elementów historycznych we wnętrze nowoczesnego hotelu tworzy efektowne połączenie przeszłości z teraźniejszością. Hotel The Bridge Wrocław MGallery pokazuje, jak przemyślana aranżacja wnętrz może połączyć kulturową głębię ze współczesnym komfortem”.
Wrocławskie warstwy
Architektom i operatorowi hotelu zależało, aby grafiki odnosiły się do lokalnych dzieł i zachęcały do eksplorowania muzeów i zabytków Wrocławia. Miały przypominać dawne, częściowo zatarte polichromie i nadawać się do naniesienia na surowy beton – to wymagało dobrania odpowiedniej technologii. Kolektyf osiągnął ten efekt wykorzystując technikę druku Cold Transfer – zachowującą fakturę materiału, na którym wykonany jest nadruk – i graficzną obróbkę obrazu.

Skany obiektów udostępnionych ze zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu zostały pieczołowicie wzbogacone o efekty postarzenia – m.in. poprzez naniesienie na nie skanów autentycznych ścian w starych, zaniedbanych kamienicach wrocławskiego Nadodrza oraz ręcznie wykonane przecierki naniesionych grafik. Jak podkreśla Bartłomiej Zieliński z Kolektyf, praca nad tą realizacją była długim i złożonym procesem, wymagającym cierpliwości i drobiazgowości godnej konserwatora zabytków.
Portrety i patterny
Grafiki na ścianach przedstawiają znanych mieszkańców Dolnego Śląska żyjących na przełomie XVII i XVIII wieku: mieszczan, przedstawicieli szlachty, naukowców, duchownych i artystów. Przypominają, że miasto i region to ludzie – ich praca, pasje, osobiste historie, dokonania i to, co po sobie pozostawili: budynki, dokumenty, prace naukowe i dzieła sztuki, osobiste pamiątki. Oryginalne stroje, klejnoty, fryzury kilkudziesięciu historycznych postaci przypominają o bogactwie materialnej kultury tego regionu. Na grafikach ponadnaturalnej wielkości można podziwiać ich wyrafinowane detale i szukać w nich inspiracji.

Na sufitach w pokojach przy pomocy szablonów namalowane zostały stylowe patterny – również zapożyczone z lokalnych, historycznych źródeł. Delikatnie nakreślone, nieregularnie rozmieszczone i ręcznie postarzane, przypominają wykwity ścienne, powstałe pod wpływem wilgoci lub fragmenty dawno zapomnianych dekoracji, zatartych przez upływ czasu.
Widoki miasta nad Odrą
Z kolei na ścianach lobby i restauracji znalazły się średniowieczne i renesansowe panoramy miasta – tak różne od tej, którą dziś można podziwiać z okien The Bridge, a zarazem zawierające te same charakterystyczne obiekty, takie choćby jak katedra i ratusz. Tu z kolei źródłem oryginalnych przedstawień było Muzeum Architektury we Wrocławiu, Muzeum Narodowe i zbiory prywatnych kolekcjonerów. Graficy z Kolektyf również poddali je postarzaniu, by lepiej komponowały się z betonowymi ścianami i były czymś więcej niż tylko precyzyjnymi transferami z dawnych kronik i dokumentów.
Zobacz również:
- „Salon Warszawski” Marcina Szczeliny – gotowanie, design i inspirujące rozmowy
- Plebiscyt Polska Architektura XXL 2024 – czas na zgłoszenia realizacji






