Jak tchnąć nowe życie w przestrzeń wypełnioną antykami i wspomnieniami? Z tym wyzwaniem zmierzyły się Maja Dembowska z Dembowska Studio oraz Karina Roman z P/ART wnętrza, projektując metamorfozę 90-metrowego domu w Gostyninie. Odziedziczona przez warszawską parę nieruchomość przeszła spektakularną przemianę. Efekt tej niezwykłej transformacji uchwyciło w swoim obiektywie studio Mood Authors.
Wakacyjna odskocznia od codzienności
Głównym założeniem projektu było uwspółcześnienie i optyczne powiększenie przestrzeni, która pierwotnie była ciasna i podzielona na niewielkie, różnokolorowe pomieszczenia. Właścicielka, aktywnie zaangażowana w proces projektowy, dała architektkom zielone światło na odważne rozwiązania. Zamiast bezpiecznych, neutralnych wyborów, postawiono na wnętrze, które ma zaskakiwać i stanowić wakacyjną odskocznię od uporządkowanej codzienności.
Błękit jako motyw przewodni
Motywem przewodnim metamorfozy stał się błękit – kolor, który wprowadza świeżość i przyjemny chłód w letnie dni. W jadalni uwagę przyciąga efektowna tapeta Morris&Co zestawiona z błękitnym sufitem. Ten sam odcień pojawia się na przesuwnych, drewnianych drzwiach z odzysku, które pozwalają na opcjonalne zamknięcie kuchni, oraz na schodach wykończonych mikrocementem barwionym na zamówienie. Energetycznym akcentem są koralowe obramowania okien.
Dialog historii i współczesności
Podczas metamorfozy starannie wyselekcjonowano meble, którym nadano nowe życie. Krzesła zyskały elegancką, różową tapicerkę francuskiej firmy MISIA, a sofka – miodowe obicie w geometryczne wzory. Stary kredens i stół znalazły swoje miejsce w jadalni, a jego nadstawka zamieniła się w wiszącą szafkę kuchenną. Całość dopełnia kolekcja ceramiki z Bolesławca, której część zdobi ścianę nad wyspą.
Komfortowa strefa prywatna
Na piętrze domu znajduje się sypialnia, pokój synów oraz przestronna łazienka, która dzięki przemyślanym modyfikacjom zyskała charakter salonu kąpielowego. Wolnostojąca wanna i kabina prysznicowa idealnie komponują się z gładko wykończonymi ścianami. Dawna biblioteczka pełni teraz rolę szafki na ręczniki, a blat ze starej maszyny do szycia, wsparty na oryginalnych nogach, stał się elegancką podstawą umywalki. Nad nią zawisło okazałe lustro w drewnianej ramie.
Gostyniński dom to doskonały przykład wnętrza, w którym subtelnie przenika się historia i nowoczesność. Dzięki umiejętnemu połączeniu zabytkowych elementów wyposażenia z nowoczesnymi rozwiązaniami powstała przestrzeń, która nie tylko urzeka swoim niepowtarzalnym charakterem, ale również idealnie spełnia funkcję komfortowej, weekendowej oazy dla właścicieli.
Zobacz również:
- Wnętrza domu w stylu quiet luxury – nowoczesna aranżacja w standardzie premium
- 100-metrowy apartament w Gdańsku – męski minimalizm